W związku z pandemią koronawirusa we Włoszech panuje spory chaos. Lokalne urzędy ds. opieki zdrowotnej ASL (odpowiedniki polskich sanepidów) wydają niezależne od siebie decyzje. Nie zezwoliły one na przemieszczanie się piłkarzom sześciu klubów Serie A.
ACF Fiorentina, Genoa CFC, AS Roma, US Sassuolo, Inter Mediolan oraz Lazio Rzym nie mogą więc wypuścić swoich zawodników na mecze reprezentacji. W ostatnim tygodniu w każdym z tych klubów odnotowano przynajmniej jeden przypadek zakażenia koronawirusem.
W zespołach tych są reprezentanci Włoch, ale także przedstawiciele innych kadr, w tym m.in. Bartłomiej Drągowski. Polak został skierowany na dziesięciodniową kwarantannę. Na zgrupowaniu się nie pojawi.
Zakaz złamali Serbowie z Fiorentiny, Nikola Milenković oraz Dusan Vlahović, dołączając do swojej kadry. Przybyli do Belgradu już w poniedziałek wieczorem, a we wtorek włoskie media spekulowały o karze.
- Włosi nie mogą stworzyć problemów dla naszych zawodników. FIFA i UEFA zezwoliły na wyjazdy na zgrupowania. Poprosiliśmy ich o zaangażowanie się w sprawę. W poniedziałek FIFA pisemnie poinformowała włoską federację, że Milenković i Vlahović muszą zostać wypuszczeni z Włoch. Jesteśmy z naszymi zawodnikami i zapewniamy im wszelką ochronę i pomoc - przekazał serwisowi telegraf.rs przedstawiciel serbskiej federacji.
Sprawa jest podobna do przypadku Cristiano Ronaldo sprzed kilku tygodni. - Zrobił to samo, również wyjechał. Zapłacił grzywnę. W razie czego zrobimy to samo - zapewniają Serbowie.
Czytaj też:
Biografia Zlatana Ibrahimovicia trafi na szklany ekran. Znamy szczegóły filmu o gwiazdorze Milanu
PKO Ekstraklasa. Tomas Pekhart z pozytywnym wynikiem badania na koronawirusa
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki optymistą w sprawie reprezentacji. "Czas działa na naszą korzyść"