Baraże o Euro 2020. Szkocja mistrzem jedenastek. Będzie brytyjski klasyk

PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Szkocji
PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Szkocji

Jak w konfrontacji z Izraelem, tak w meczu z Serbią reprezentacja Szkocji wywalczyła awans dzięki bezbłędnym strzałom w konkursie rzutów karnych. W grupie Euro 2020 zmierzy się ona między innymi z Anglią.

Serbia miała atut własnego stadionu. Co prawda belgradzka Marakana traci dużą część magii, kiedy nie może być wypełniona po brzegi kibicami, ale i tak gospodarze czują się w niej jak w domu. Za Szkocją przemawiała seria aż ośmiu meczów bez porażki, z których siedem wygrała.

Za faworyta była uznawana drużyna z Bałkanów, ale trudno było spodziewać się jednostronnego meczu. Już w półfinałach barażów Serbia wyeliminowała Norwegię dopiero w dogrywce, a Szkocja pokonała Izrael w konkursie rzutów karnych. Jedni i drudzy potrafią postawić twardy opór przeciwnikom, a gorzej w ich wykonaniu wygląda kreowanie sytuacji podbramkowych.

Drużyny stały przed wielką szansą. Serbii nigdy nie było w mistrzostwach Europy, a Szkocja uczestniczyła w nich poprzednio w 1994 roku. Jedenastka z Wysp Brytyjskich rozgrywała piłkę na początku meczu i próbowała narzucić swoje warunki. To ona oddała pierwsze uderzenie celne, jednak Ryan Christie tylko rozgrzał Predraga Rajkovicia. Trochę, ale to trochę trudniejsza była interwencja bramkarza Serbii po uderzeniu Johna McGinna, które oddał na zakończenie składnego ataku Szkocji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekund

Serbia znudziła się patrzeniem na przeciwnika po 20 minutach i kierowana przez Sergeja Milinkovicia-Savicia postanowiła zaproponować cokolwiek w ofensywie. W 23. minucie Sasa Lukić dostał podanie od Aleksandara Mitrovicia przed pole karne i huknął z dystansu nieznacznie obok słupka w bramce Davida Marshalla. To było ostrzeżenie dla zespołu z Wysp Brytyjskich, ale w zasadzie jedyne w pierwszej połowie. Mecz zgodnie z przewidywaniami był wyrównany, ale niestety jego atrakcyjność pozostawiała dużo do życzenia.

Rozmowa ze szkoleniowcem w szatni podziała lepiej na Szkocję, która po przerwie groźnie zaatakowała. W 51. minucie Andrew Robertson zmarnował stuprocentową sytuację podbramkową, ale już w 52. minucie przyjezdni zdobyli prowadzenie 1:0. Przechwycili oni piłkę przed polem karnym po błędzie Filipa Kosticia, a krótka akcja bramkowa została przeprowadzona przez Calluma McGregora oraz Ryana Christiego. Ten drugi ułożył sobie piłkę na stopie przed polem karnym Serbii, a po jego strzale odbiła się ona od słupka i wpadła do siatki.

Selekcjoner Serbii przy niekorzystnym wyniku wprowadził między innymi Filipa Mladenovicia, obrońcę Legii Warszawa. Końcówka podstawowego czasu była już dynamiczna, ponieważ gospodarze musieli postawić wszystko na jedną kartę. Po dośrodkowaniu Mladenovicia padła bramka na 1:1 w 90. minucie. Legionista posłał piłkę z rzutu rożnego w środek pola karnego, a głową przymierzył inny zmiennik Luka Jović. Serbia uciekła spod topora i choć długo mało na to wskazywało, zdołała doprowadzić do dogrywki.

Rozstrzygnięcie barażu nastąpiło w konkursie rzutów karnych. Wygrała go Szkocja 5:4. Identycznie jak w półfinale swoje uderzenia oddawała bezbłędnie, a po stronie Serbii pomylił się Aleksandar Mitrović w piątej serii. Jego uderzenie w kierunku prawego narożnika zostało poskromione przez Davida Marshalla. Bezpośrednio po tej paradzie Wyspiarze mogli rozpocząć świętowanie.

Reprezentacja Szkocji zagra w grupie Euro 2020 kolejno z Czechami, Anglią oraz Chorwacją. Dwa spotkania rozegra w Glasgow, a jedno na Wembley w Londynie.

Serbia - Szkocja 1:1 (0:0, 1:1, 1:1) k. 4:5
0:1 - Ryan Christie 52'
1:1 - Luka Jović 90'

Rzuty karne:

0:1 - Leigh Griffiths
1:1 - Dusan Tadić
1:2 - Callum McGregor
2:2 - Luka Jović
2:3 - Scott McTominay
3:3 - Nemanja Gudelj
3:4 - Oliver McBurnie
4:4 - Aleksandar Katai
4:5 - Kenny McLean
X - Aleksandar Mitrović

Składy:

Serbia: Predrag Rajković - Nikola Milenković, Stefan Mitrović (108' Uros Spajić), Nemanja Gudelj - Darko Lazović, Nemanja Maksimović (70' Luka Jović), Sergej Milinković-Savić (70' Aleksandar Katai), Sasa Lukić, Filip Kostić (59' Filip Mladenović) - Aleksandar Mitrović, Dusan Tadić

Szkocja: David Marshall - Stephen O'Donnell (116' Leigh Griffiths), Declan Gallagher, Scott McTominay, Andrew Robertson - Ryan Jack, John McGinn (83' Kenny McLean), Kieran Tierney - Ryan Christie (87' Callum Paterson), Lyndon Dykes (82' Oliver McBurnie), Callum McGregor

Żółte kartki: N. Milenković, Gudelj (Serbia) oraz Gallagher (Szkocja)

Sędzia: Antonio Mateu Lahoz (Hiszpania)

Czytaj także: Ostra wymiana ciosów. Chorwacja zremisowała z Turcją

Czytaj także: Holandia obudziła się w przerwie. Hiszpania nie zdołała jej pokonać

Komentarze (0)