Kompromitacja polskiego bramkarza. Babol Kamila Grabary hitem internetu

Twitter / Na zdjęciu: błąd Kamila Grabary
Twitter / Na zdjęciu: błąd Kamila Grabary

Kamil Grabara popełnił wielki błąd w Pucharze Danii. Polski bramkarz nie złapał prostej piłki, a po chwili wbił ją do własnej bramki.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=53352]

Kamil Grabara[/tag] przed sezonem znowu nie przebił się w Liverpoolu i poszedł na wypożyczenie. Polski bramkarz po raz drugi w karierze trafił do duńskiego AGF Aarhus. Nasz rodak właśnie przypomniał o sobie kibicom, ale nie jest to powód do dumy.

21-latek zagrał w pierwszym składzie w meczu Pucharu Danii z Kolding. Nasz rodak popełnił katastrofalny błąd już w ósmej minucie. Kibice zobaczyli kuriozalną bramkę.

Simon Trier dośrodkował piłkę z prawej strony boiska. Podanie mu nie wyszło, bo zamiast do kolegi, to piłka poleciała do Grabary. Polak powinien bez problemu ją złapać, ale zamiast tego wypuścił futbolówkę z rąk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekund

To jeszcze nie koniec. Nasz rodak, spadając, trącił piłkę nogą i w ten sposób stał się autorem samobójczej bramki. Film z tą sytuacją błyskawicznie został hitem internetu.

"Cyrk Aarhus pod kierownictwem dyrektora cyrku Kamila Grabary" - skomentował jeden z duńskich internautów.

Grabara jednak może dziękować kolegom. Aarhus po ośmiu minutach przegrywało 0:2, ale ostatecznie mecz skończył się wynikiem 3:3. Awans do następnej rundy Pucharu Danii rozstrzygnęły rzuty karne. Drużyna Polaka wygrała 4:3.

Polska - Ukraina. Szczęście dopisało Skorupskiemu. Zobacz rzut karny (wideo) >>

Nie żyje najstarszy bramkarz w Polsce. Grał w piłkę jeszcze w wieku 81 lat >>

Źródło artykułu: