Polacy do meczu z Włochami przygotowywali się w Chorzowie - w piątek odbyli ostatni trening. W zajęciach nie wzięło udziału dwóch zawodników.
Wojciech Szczęsny do dyspozycji Jerzego Brzęczak ma być już w sobotę. Mateusz Klich z kolei w niedzielę zagrać i tak nie może, bo pauzuje za kartki.
- Wojtek Szczęsny ma lekki, niegroźny uraz mięśniowy. Profilaktycznie postanowiono, żeby dzisiaj nie trenował. Jutro powinien już normalnie ćwiczyć i będzie do dyspozycji selekcjonera w meczu z Włochami - powiedział PAP rzecznik prasowy PZPN i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!
Absencja Klicha spowodowana była faktem, że w środę rozegrał pełny mecz przeciwko Ukrainie i sztab szkoleniowy dał mu odpocząć. Z pewnością będzie on brany pod uwagę przy ustalaniu składu na pojedynek z Holendrami, który rozegrany zostanie w środę 18 listopada w Chorzowie.
W piątek piłkarze przeszli też kolejne testy na obecność COVID-19. Zgodnie z protokołami stworzonymi przez UEFA każda reprezentacja przed wylotem do innego kraju musi mieć aktualne wyniki takich testów.
Przed reprezentacją Polski dwa ostatnie spotkania w Lidze Narodów UEFA, czyli niedzielne starcie we Włoszech i środowe z Holandią na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W grupie Biało-Czerwoni prowadzą mając 7 punktów - jeden więcej od Włochów i dwa więcej od Holendrów.
Zobacz także:
Krychowiak nie czuje na plecach oddechu młodszych kolegów... bo noszą maseczki
Emerson Palmieri: Spodziewamy się meczu z mocną drużyną