Roberto Gagliardini nie zagra w meczu Ligi Narodów z Polską (w niedzielę o godz. 20:45). "Zawodnik nie brał udziału w treningach włoskiej kadry w piątek ani w sobotę i został odesłany do domu. Powodem jest prawdopodobieństwo ponownego zakażenia się koronawirusem" - poinformowała Federazione Italiana Giuoco Calcio (FIGC).
Media wcześniej informowały o urazie mięśniowym Gagliardiniego, ale oświadczenie wydane przez FIGC nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o wynik testu na wirusa SARS-CoV-2.
Jak podano, pomocnik Interu Mediolan otrzymał niejednoznaczny wynik na COVID-19. W takiej sytuacji test należy wykonać ponownie. Ze względu na bezpieczeństwo pozostałych kadrowiczów, Gagliardini wrócił do Mediolanu, gdzie trafił do izolacji domowej.
Reprezentant Włoch, który nie ma żadnych objawów chorobowych, miał już COVID-19 na początku października, więc w przypadku uzyskania wyniku pozytywnego, będzie można mówić o ponownym zakażeniu.
Według wirusologów, jest to możliwe u osób, które miały stosunkowo niski poziom wirusa w organizmie i dlatego nie wytworzyły wystarczającej ilości przeciwciał w celu nabycia odporności.
Koronawirus ostatnio dał się we znaki drużynie Roberto Manciniego. Z powodu zakażeń aż 15 piłkarzy nie mogło przyjechać na zgrupowanie przed listopadowymi meczami Ligi Narodów. Na dodatek, w izolacji domowej przebywa też Mancini, który nie poprowadzi Włochów w niedzielnym meczu z Polską.
Zobacz:
Liga Narodów. Włochy - Polska. Zapadła decyzja ws. Roberto Manciniego i Ciro Immobile
Liga Narodów. Włochy - Polska. Niespodziewany kłopot bogactwa. "Stawia to Brzęczka w komfortowej sytuacji"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie