Polak udzielił wywiadu serwisowi UEFA, w którym opowiedział o dotychczasowej karierze, a także przyczynach przenosin do Rosji, na które zdecydował się latem 2018 roku.
- Lokomotiw został wtedy mistrzem kraju i zakwalifikował się do Ligi Mistrzów, a to był dla mnie bardzo ważny czynnik. Miałem różne opcje, lecz trafiłem na klub, który był mną zainteresowany i dawał wszystko, co potrzebne do rozwoju. Żeby on następował, trzeba co roku występować w europejskich pucharach. Tu nie chodzi tylko o finanse, ale też doświadczenie, jakie zdobywa drużyna - powiedział Grzegorz Krychowiak.
Ekipa Polaka ma jasno sprecyzowany cel. - Champions League to zadanie numer jeden. Chcemy dać z siebie wszystko i udowodnić, że zasługujemy, by być w tych rozgrywkach, i że nie trafiliśmy tam przez przypadek - zaznaczył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!
Krychowiakowi nie przeszkadza nawet mroźna pogoda. - Wolę oczywiście ciepło, ale chętnie spróbowałem gry w Lokomotiwie, bo to było nowe wyzwanie. Jestem szczęśliwy. Gram tu już trzeci rok, a przed nami jeszcze dużo dobrego i ciekawego.
Na półmetku fazy grupowej Ligi Mistrzów zespół z Moskwy zajmuje 3. miejsce w tabeli z dorobkiem dwóch punktów. W środę o godz. 21.00 czeka go wyjazdowe starcie z Atletico Madryt.
Czytaj także:
Frustracja w branży fitness rośnie. "Czujemy się oszukani i pomijani"
PKO Ekstraklasa. Warta Poznań - Wisła Kraków. Piotr Tworek: Mam w zespole żołnierzy z wielkim charakterem