Zarząd Lecha Poznań ogłosił niedawno, że przedłuża umowę z trenerem Dariuszem Żurawiem aż do 2023 roku. Kibice wyrażają w mediach społecznościowych swoje niezadowolenie, ponieważ drużyna zajmuje zaledwie 10. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Decyzji broni Piotr Świerczewski, były zawodnik "Kolejorza" i 70-krotny reprezentant Polski.
- Darek Żuraw wykonuje bardzo dobrą pracę. Drużyna gra świetną i widowiskową piłkę, naprawdę chce się to oglądać. Pechowo stracone bramki nie powinny psuć dobrego wrażenia. To są elementy, które można naprawić, natomiast sam plan jest dobry - mówi "Świr".
- Podoba mi się cały model jaki wybrał zarząd. Nie tylko grają fajny futbol, ale też promują i sprzedają młodych zawodników do zachodnich klubów. To jest dobry model. A że brak trofeów? Z tym budżetem, który ma Lech, zwłaszcza w porównaniu do Legii, nie ma gwarancji trofeów. A trzeba pamiętać, że środki z transferów młodych piłkarzy pozwolą na ściąganie coraz lepszych zawodników. To jest styl prowadzenia klubu, który powinien przynieść sukces - zauważa słynny pomocnik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!
- Bardzo mi się podobają ci młodzi polscy piłkarze, to co jest fajne, to że dostają szansę i mogą się rozwijać. Trener nie boi się na nich stawiać. Czekam na to jak rozwinie się talent Filipa Marchwińskiego, myślę, że on ma naprawdę duży talent, w końcu się obudzi - mówi Świerczewski.
Lech Poznań w czwartek (początek o godz. 21) zagra w 4. kolejce Ligi Europy ze Standardem Liege. Po 3 kolejkach fazy grupowej ma 3 punty, dzięki wygranej ze Standardem w 1. kolejce. Wcześniej przegrał u siebie z Benficą Lizbona (2:4) i na wyjeździe z Rangers FC (0:1).
- Podoba mi się, że Lech gra bardzo otwartą i ofensywną piłkę. Zwłaszcza mógł się podobać mecz z Benfiką. Lech nawiązał walkę, był odważny, ale jednak przeważyły umiejętności indywidualne. Benfica ma podobny model klubu, ale zawodników wyższej klasy - zauważa.
Problemem Lecha jest jedynie słaba gra w lidze polskiej. Drużyna zajmuje 10. miejsce w tabeli, rozczarowuje. Ale Świerczewski broni Żurawia. - Gdy Lech rozegra zaległy mecz, będzie miał zaledwie 3 punkty straty do miejsca pucharowego. Naprawdę nie ma powodów do paniki. Drużyna gra dobrze i to powinno zaskoczyć - uważa były zawodnik.
Oczywiście w tle są wieczne kompleksy kibiców z Poznania. Lech gra w Europie, ale Legia wygrywa trofea w kraju. - Ok, ale Legia od czterech sezonów nie grała w Europie. A to powinien być cel. Z tym budżetem zdobycie mistrzostwa przez Legię nie jest żadnym nadzwyczajnym wydarzeniem. Jestem jednak przekonany, że te sukcesy w Europie też przyjdą. Legia ma swoje problemy, ale pomysł na klub jest bardzo dobry. Zresztą podobny do Lecha. Myślę, że powstanie ośrodka Legia Training Center będzie przełomem. Właściciel klubu ma dobry pomysł. Drużyna idzie dwa kroki do przodu i czasem krok do tyłu. Ale cały czas się rozwija. To musi przynieść efekty - zauważa Piotr Świerczewski.
ZOBACZ Diego Maradona. Zagubiony geniusz
ZOBACZ Lech zawodzi, nowa umowa Żurawia nie wzbudza zachwytów