Maradona niegdyś pomógł reprezentacji Polski. Nie wszyscy wiedzą o tym geście

PAP/EPA / J. MUNOZ / Na zdjęciu: Diego Maradona
PAP/EPA / J. MUNOZ / Na zdjęciu: Diego Maradona

Świat stracił legendarnego piłkarza Diego Maradonę. Mnóstwo osób podziwiało jego niezwykłe umiejętności. Miał fanów praktycznie w każdym kraju - również w Polsce. Niewielu wie jednak o tym, że niegdyś pomógł Biało-Czerwonym.

W 1988 roku doszło do bardzo interesującego pojedynku. Reprezentacja ligi polskiej spotkała się w Mediolanie z gwiazdami Serie A. Zagrały największe tuzy, jak Diego Maradona, Lothar Matthaeus czy też Careca.

Po interesującym widowisku padł remis 2:2. Sporo działo się na boisku, ale również przed tym spotkaniem. Polscy kadrowicze mieli bowiem niemałe przygody z włoskimi karabinierami.

- Na mediolańskim San Siro zamierzaliśmy przeprowadzić przedmeczową rozgrzewkę, lecz murawy strzegli karabinierzy, którzy nie chcieli słyszeć, byśmy na nią weszli. Organizatorzy wyjaśnili, że z jakichś przyczyn, wspominali coś o przygotowaniach stadionu do nadchodzących mistrzostw świata we Włoszech, musimy rozgrzać się w hali obok stadionu. Tyle że nie mieliśmy odpowiedniego obuwia do tamtej nawierzchni. Czyli du**... - mówi w rozmowie z "Faktem" Wojciech Łazarek, były selekcjoner reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Na szczęście w porę nadeszła pomoc. Odpowiednie wsparcie zagwarantowali Zbigniew Boniek i Diego Maradona.

- Pomógł nam Zbyszek Boniek, który grał, mieszkał we Włoszech i znał wszystkich. Za jego sprawą przyszedł do nas Diego Maradona z zapewnieniem, że pomoże nam w przeprowadzeniu rozgrzewki. Po kilku minutach Diego wkroczył z... kartonem butów do piłki halowej. Raz, dwa chłopaki je założyli i rozgrzewka doszła do skutku - wspomina Łazarek.

Maradona na boisku nie miał już sentymentów dla Biało-Czerwonych. W końcówce spotkania pozbawił reprezentację Polski zwycięstwa. Mocno uderzył z lewej nogi i doprowadził do remisu 2:2.

Czytaj także:
> "Hańba", "Ktoś powinien wylecieć z pracy". Skandaliczna okładka angielskiej gazety po śmierci Maradony
> Anna Lewandowska pisze o podziale na dwie grupy. "A Ty w której jesteś?"

Komentarze (0)