Trumna z ciałem Diego Maradony pojawiła się w pałacu Casa Rosada w Buenos Aires. Kibice mieli mieć dziesięć godzin na to, aby pożegnać się z legendą argentyńskiej piłki.
Jeszcze przed otwarciem pałacu doszło do pierwszych starć z policją. Później sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta. Służby odpowiedziały gumowymi kulami i gazem łzawiącym. Użyto także armatek wodnych.
Prezydent Argentyny wyszedł, aby porozmawiać z kibicami znajdującymi się najbliżej barierek, aby załagodzić sytuację. O spokój apelował także minister spraw wewnętrznych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku
Portal tycsports.com informował, że w Buenos Aires zapanował totalny chaos. Ostatecznie ceremonię pożegnania Diego Maradony w pałacu prezydenckim przerwano i rozpoczęto przygotowania do pogrzebu na cmentarzu Jardin Bella Vista.
"Karetki, zatrzymani, ranni, przeniesiona trumna. Stypa musiała się skończyć i tak się stało. Szaleństwo dobiegło końca" - przekazali o godz. 21:10 (czasu polskiego) dziennikarze "Marki".
Diego Maradona zmarł w środę, 25 listopada z powodu ostrej niewydolności serca. W Argentynie ogłoszona została trzydniowa żałoba narodowa. Ciało Maradony złożone zostanie na cmentarzu, na którym pochowani zostali jego rodzice.
Incidentes entre la policía y los aficionados en las calles de Buenos Aires por el funeral de Maradona https://t.co/Zcc2S06lkX pic.twitter.com/5NilbYOO4T
— EL PAÍS (@el_pais) November 26, 2020
Czytaj także:
- Liga Europy. SSC Napoli - HNK Rijeka. Włoska drużyna oddała hołd Diego Maradonie
- Śmierci Diego Maradony można było zapobiec? Prawnik legendy ujawnia zaskakujące fakty