Dość niepokojące zdjęcia na swój profil wrzucił Sydney van Hooijdonk. Na jednym widzimy pełno rozbitego szkła w łazience, a na drugim zakrwawione łydki i stopy piłkarza.
"Drzwi od prysznica zatrzasnęły się podczas kąpieli i niestety nie mogę być dzisiaj wieczorem na meczu. Powodzenia chłopcy z NAC Breda" - wyjaśnił obok fotografii 20-letni środkowy napastnik.
Więcej szczegółów podał lokalny serwis BN DeStem. Okazuje się, że zawodnik brał prysznic we własnym domu dwie godziny przed wyjazdem na mecz z TOP Oss. Van Hooijdonk zamykając szklane drzwi popchnął je jednak trochę za mocno, przez co doszło do ich zatrzaśnięcia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!
Piłkarz był sam w domu, nie miał telefonu pod ręką, dlatego sam próbował wydostać się z tej pułapki. Podczas jednej z prób szkło jednak pękło i zraniło go w okolice nadgarstka, na wardze i kostce, gdzie stracił nawet kawałek skóry.
20-latek został przewieziony do szpitala, gdzie zszyto rany. Na razie nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do treningów z drużyną.
Van Hooijdonk to jeden z czołowych strzelców 2. ligi holenderskiej. Po 14. kolejkach ma 8 goli na koncie. Pod jego nieobecność NAC Breda wygrała w piątek na wyjeździe 2:0.
Douche deur geklapt tijdens het douchen waardoor ik er helaas niet bij kan zijn vanavond.
— sydney van hooijdonk (@sydneyvh17) November 27, 2020
Succes boys @NACnl pic.twitter.com/lkJM32c6XY
Czytaj też:
-> Pielęgniarka Diego Maradony zmuszona do kłamstwa w raporcie. Pod przysięgą wyjawiła, jak było naprawdę
-> Szokujące doniesienia ws. transferu Lionela Messiego. Nowy klub wkracza do akcji