Real Madryt ma za sobą fatalne 90 minut, w których przegrał na własnym stadionie z Deportivo Alaves (1:2). Podopieczni Zinedine'a Zidane'a ponownie rozczarowali, a gwoździem do trumny Los Blancos okazał się fatalny błąd bramkarza.
Thibaut Courtois chciał zagrać do partnera, ale podał do... Joselu. Ten nawet się nie zastanawiał i spokojnie uderzył do pustej bramki z ok. 30 metrów. To już nie pierwszy taki błąd Courtois, który udowadnia, że gra nogami nie jest jego mocną stroną.
Od początku rozgrywek 2020/21, Real Madryt rozegrał 14 meczów, w których wygrał zaledwie siedem. Z jednej strony drużyna potrafi wygrać na wyjeździe z Barceloną oraz Interem, a z drugiej na własnym stadionie spisuje się fatalnie. Wcześniej Los Blancos przegrali u siebie m.in z Cadiz CF.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!
- Regularność w grze jest naszym problemem. Mieliśmy wiele problemów, wiele kontuzji i to nie jest wymówka, a rzeczywistość - tłumaczył po meczu Zinedine Zidane.
Królewscy z dorobkiem 17 punktów zajmują czwarte miejsce w La Lidze.
Real Madryt przegrywa już 02
— B(L)1916 (WojtekFraczek) 26 październik
Zobacz też:
Diego Maradona nie żyje. "Od wielu lat flirtował ze śmiercią: narkotyki, alkohol, mafia"
Roman Kosecki o śmierci Diego Maradony: Był moim idolem. Powiedziałem mu to