[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] we wtorek zremisował z Atletico Madryt (1:1) w Lidze Mistrzów. Trener Hansi Flick wysłał do Hiszpanii rezerwowy skład, ale całe spotkanie rozegrał David Alaba. Austriak jest wykorzystywany przy każdej okazji, bo po tym sezonie i tak odejdzie z zespołu mistrza Niemiec.
Jeszcze przed meczem z Atletico brytyjskie media donosiły, że środkowy obrońca już w styczniu może odejść do Chelsea FC. Londyńczycy mieli już pracować nad ofertą dla 28-latka, któremu po sezonie kończy się kontrakt. Wygląda jednak na to, że ten temat jest nieaktualny.
- W tej chwili na 95 proc. Alaba nie będzie zawodnikiem Chelsea - mówi Max Bielefeld, ekspert od rynku transferowego w telewizji Sky.
Co ciekawe, obie strony nie są zainteresowane tym transferem. Alaba woli poczekać na inne opcje, a Chelsea jest zadowolona z gry Thiago Silvy oraz Bena Chilwella i w tej chwili nie szuka nowego obrońcy.
Reprezentant Austrii prawdopodobnie dokończy ten sezon w Bayernie. Wraz z końcem czerwca jego umowa wygaśnie i będzie mógł za darmo przejść do dowolnego klubu. Szanse na to, że zostanie w Monachium, są niemal zerowe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!
Transfery. Nowy faworyt do pozyskania Davida Alaby. Bayern Monachium niedługo dostanie ofertę >>
Liga Mistrzów. Imponujący wynik Bayernu Monachium. Wyrównał rekord Manchesteru United >>