Legia Warszawa jak Bayern Monachium. Mistrzowie Polski wylecą do Dubaju

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Po raz pierwszy w historii polski klub wyleci na zgrupowanie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wcześniej na południowym wybrzeżu Zatoki Perskiej przygotowywała się tylko reprezentacja Polski.

Ostatnia kolejka PKO Ekstraklasy zaplanowana jest na 17-20 grudnia. W tym roku przerwa będzie jednak wyjątkowo krótka, gdyż zespoły wrócą na ligowe boiska już pod koniec stycznia. Ekstraklasa SA chce się zabezpieczyć na wypadek konieczności przekładania kolejnych meczów z powodu zakażeń koronawirusem (więcej TUTAJ).

Legia Warszawa już planuje przygotowania do nowej rundy. Mistrzowie Polski jako pierwsza drużyna w historii ekstraklasy przygotowywać się będzie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

- Wylot jest zaplanowany na 6 stycznia, będziemy mieli tam świetne warunki do pracy. Wszystko jest jeszcze dogrywane, a umowy są podpisywane. W najbliższym czasie wszystko zostanie sfinalizowane. To nowy kierunek, wiele ciekawych drużyn będzie w tym czasie przebywało w Dubaju i w okolicy, więc jest szansa zagrać z nimi gry - przyznał Czesław Michniewicz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!

Zanim legioniści udadzą się na urlopy, zagrają jeszcze trzy mecze, kolejno z Lechią Gdańsk, Wisłą Kraków oraz Stalą Mielec. Bolączką drużyny z Warszawy są stałe fragmenty, po których mistrzowie Polski strzelili w tym sezonie tylko jednego gola.

- Analizujemy kwestię stałych fragmentów gry, bo gramy przeciwko Lechii, która straciła 10 bramek po stałych fragmentach gry, ale też 9 zdobyła. My takich bramek mało tracimy, ale też mało strzelamy - tłumaczy opiekun Legii.

Kolejną palącą kwestią jest brak wsparcia dla Tomasa Pekharta, który w tym sezonie strzelił 9 bramek. Drugi najlepszy strzelec Legii zdobył w tym sezonie tylko dwa gole.

- Różnica miedzy liczbą goli Pekharta a pozostałych jest zbyt duża. Ostatnio rozmawiałem o tym z dyrektorem sportowym. Odpowiedzialność za zdobywanie bramek musi być skierowana do innych zawodników. Oczywiście Kante jest kontuzjowany, ale jest Rafael Lopes jest Rosołek, więc będziemy szukać innych rozwiązań w czasie meczu, dlatego trenujemy w różnych ustawieniach jeśli chodzi o atak - dodaje.

Zobacz także: Rozpoznasz wszystkich reprezentantów Polski? Udowodnij!

Zobacz także: Robert Lewandowski wraca do odwołania Złotej Piłki. Mówi też o grze w czasach koronawirusa

Komentarze (5)
avatar
yes
4.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jednak Bayern nie dołożył się, to tylko taki tytuł... 
avatar
Fanka Rożera
4.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Legia jak Bayern, a Azery z Karabachu i kluby z Liechtensteinu jak...Legia i Bayern ??? - :). 
avatar
15MP 19PP
4.12.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nieźle jak na bankruta. Na pewno polecą na zeszyt.