Bayern Monachium zremisował z RB Lipsk (3:3, więcej TUTAJ) na Allianz Arenie. Na pomeczowej konferencji Hansi Flick miał trochę pretensji do swojego zespołu za stratę trzeciego gola (bramka Forberga), ale ogólnie był zadowolony z wyniku.
Flick pochwalił też dwóch zawodników w drużynie z Monachium. - Nie mieliśmy zbyt dużej kontroli nad meczem na początku. Ale to się zmieniło, kiedy wszedł Jamal Musiala (w 25. minucie Anglik zastąpił Javiego Martineza) - tymi słowami szkoleniowiec Bayernu docenił 17-letniego pomocnika.
- On (Musiala - przyp. red.) zawsze jest w pełnej gotowości i prosi o podanie do niego piłki. Co pokazuje, że w wieku 17 lat jest już bardzo dojrzały - dodał Flick, podsumowując dobry występ reprezentanta Anglii U-17 przeciwko Lipskowi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków
Jednym z bohaterów meczu w Monachium - oprócz strzelca dwóch goli Thomasa Muellera - był Kingsley Coman. - Mamy czterech skrzydłowych o bardzo wysokiej jakości gry. W tej chwili należy powiedzieć, że Kingsley Coman jest tym, który nadaje ton i przynosi zagrożenie pod bramką, a także asysty. Chciałbym takiego poziom od wszystkich - podsumował trener Bayernu.
W sobotnim meczu gole dla Bayernu zdobyli Musiala i Mueller (dwie). Coman natomiast popisał się trzema asystami. Słabszy występ zanotował Robert Lewandowski (noty Polaka - TUTAJ).