[tag=8319]
Beitar Jerozolima[/tag] podpisał nową umowę partnerską. Szejk Hamad bin Khalifa Al Nahyan ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich nabył 50 procent udziałów w klubie, zobowiązując się do zainwestowania kwoty ponad 300 mln szekli (ok. 76 mln euro - przy. red.) w ciągu najbliższych dziesięciu lat - poinformowały w poniedziałek izraelskie media.
Decyzja o sprzedaży akcji szejkowi z Abu Zabi wywołała oburzenie radykalnych zwolenników drużyny z Jerozolimy znanych z antyarabskich przekonań. Kilka godzin po ogłoszeniu informacji o transakcji na murach stadionu pojawiły się wymowne i obraźliwe hasła. "Śmierć Arabom", "Je... Dubaj" czy "Nie możecie nas kupić" - to tylko niektóre z nich.
"Z pewnością jest to odważny krok właściciela klubu (Moshe Hogeg - przyp. red.). Problemem, z którym trzeba będzie się zmierzyć, jest grupa fanów wierzących w to, że zespół stanie się nieczysty, jeśli w Beitarze będzie występował arabsko-izraelski lub muzułmański zawodnik" - komentuje portal sportsrabbi.com.
Działacze z Jerozolimy przekonują, że oddanie klubu w ręce szejka z Abu Zabi jest dowodem na partnerstwo ze światem arabskim w wojnie przeciwko rasizmowi. - Idziemy w kierunku nowej ery koegzystencji, wspólnych osiągnięć i braterstwa. I to nie tylko, jeśli chodzi o nasz klub, ale o cały sport w Izraelu - podkreślił Moshe Hogeg.
Beitar w obecnym sezonie spisuje się słabo w rozgrywkach ligowych. Zespół trenera Slobodana Drapicia w ośmiu meczach zdobył tylko osiem punktów i zajmuje 11. miejsce w tabeli (na 14 drużyn).
BREAKING! Beitar Jerusalem has signed a partnership agreement between Mr. Moshe Hogeg and Sheikh Hamad bin Khalifa Al Nahyan & has acquired 50% of the club ownership with a commitment to invest an amount of over 300 million shekels over the next ten years. pic.twitter.com/mhxhzBSgNQ
— Sports Rabbi (@thesportsrabbi) December 7, 2020
Zobacz:
Eliminacje Euro 2020. Polska - Izrael. Beitar Jerozolima - drużyna narodowa na zawsze czysta
Świat w szoku po decyzji klubu. Donald Trump w nazwie Beitaru Jerozolima
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!