Dlaczego szkoleniowcy odkrywają karty jak najpóźniej się tylko da? Odpowiedź jest bardzo prosta: nie chcą przedwcześnie zdradzać swojego pomysłu na mecz i dawać rywalom dodatkowego czasu na rozpracowanie taktyki.
- Czy zamierza pan trzymać West Ham w niepewności? - został zapytany Marcelo Bielsa przez jednego z dziennikarzy w trakcie konferencji prasowej przed meczem Premier League Leeds United - West Ham United.
- Nie, oto moja wyjściowa jedenastka - odparł Bielsa, wymieniając nazwiska 11 piłkarzy, którzy mają pojawić się na boisku od pierwszych minut piątkowego spotkania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu
- Meslier, Dallas, Ayling, Cooper, Alioski, Phillips, Klich, Moreno, Raphinha, Bamford i Harrison - wymienił przewidziany wyjściowy skład na potyczkę z West Ham United Marcelo Bielsa.
To absolutnie wyjątkowa sytuacja, która w piłce zdarza się niezwykle rzadko. Trzeba jednak wziąć na nią poprawkę, bo być może Bielsa blefował. Dowiemy się tego dopiero w piątkowy wieczór.
W każdym razie w wymienionym przez niego składzie pojawił się Mateusz Klich, co z punktu widzenia polskiego kibica jest zdecydowanie optymistyczną informacją. Nie byłaby to zresztą żadna niespodzianka, bo reprezentant Polski jest podstawowym zawodnikiem w talii trenera Bielsy.
W tym sezonie Mateusz Klich zagrał w 11 meczach Premier League, strzelając w nich dwie bramki i notując trzy asysty.
Reporter: Are you going to keep West Ham guessing?
— Leeds United (@LUFC) December 9, 2020
Marcelo: No, here's my Starting XI... pic.twitter.com/xoCGD4JvyU
Zobacz też:
El. MŚ 2022. Mateusz Klich zaczepił reprezentanta Anglii. "Idę po ciebie"
Premier League: wielkie pochwały dla Leeds United. Zespół Mateusza Klicha doceniony nawet przez potentatów