Po pięciu kolejkach Rangers FC jest liderem grupy D Ligi Europy. Szkocki zespół wywalczył 11 punktów, tyle samo co Benfica Lizbona. Obie te ekipy mają już zagwarantowany udział w fazie pucharowej, a w czwartek stoczą korespondencyjny bój o wygraną w grupie. Rangers FC zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań, a Benfica zagra w Belgii ze Standardem Liege.
Lecha czeka trudne zadanie. Poznański zespół chciałby pożegnać się z LE dobrym wynikiem, ale Rangersi pokazali, że mają wysokie aspiracje. Liderem zespołu jest Yann Tavernier. Zdaniem Jakuba Kamińskiego, to właśnie na tego piłkarza musi uważać Kolejorz.
- Przy stylu gry, jaki prezentuje Rangers, Tavernier bardzo dużo daje. Jest kapitanem i liderem drużyny, dobrze wykonuje także stałe fragmenty gry. Musimy na niego zwrócić uwagę i jak będę grał, to trzeba będzie mu te skrzydła trochę uciąć - powiedział Kamiński, którego cytuje TVP Sport.
Lech w LE wygrał tylko jedno spotkanie, a w czterech musiał uznać wyższość rywali.- Widać, że błędy, które popełniamy, te chwile naszej dekoncentracji, rywale na takim poziomie od razu wykorzystują. Na analizę przyjdzie jeszcze czas po ostatnim meczu wraz z całą drużyną i sztabem. Obyśmy wyciągnęli wnioski, które pomogą nam w lidze i w tym, by za rok ponownie zagrać w Europie - dodał Kamiński.
Mecz 6. kolejki Ligi Europy pomiędzy Lechem Poznań a Glasgow Rangers odbędzie się 10 grudnia, a jego początek zaplanowany jest na godzinę 18:55. Transmisja dostępna będzie w TVP2, Polsat Sport Premium oraz WP Pilot.
Czytaj także:
Nie żyje Paolo Rossi. Legendarny włoski piłkarz miał 64 lata
Liga Mistrzów. Bayern - Lokomotiv. Bez Lewandowskiego, bez szału, ale skutecznie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu