Drużyna Aston Villi ma za sobą przyzwoity początek sezonu Premier League. Podopieczni Deana Smitha po 10 rozegranych spotkaniach z 18-punktowym dorobkiem znajdują się na 10. miejscu w ligowej tabeli.
Czołową postacią "The Villans" jest Jack Grealish. Ofensywny pomocnik wystąpił w 10 meczach, jego bilans to 5 bramek i 6 asyst.
Dobre występy Grealisha nie umknęły uwadze Garetha Southgate'a, który coraz częściej powołuje go do narodowej reprezentacji. Mówi się, że Pep Guardiola chętnie widziałby tego piłkarza w szeregach Manchesteru City.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"
Menadżer Smith na łamach "Birmingham Mail" przyznał, że aby zatrzymać swojego kapitana Aston Villa musi zacząć grać o wyższe cele.
- Jeśli nie będziemy dalej rozwijać się jako klub, prawdopodobnie nie spełnimy jego oczekiwań i pożegna się z nami. Tym celem jest gra w europejskich pucharach. Bez tego ciężko będzie zatrzymać go u siebie - powiedział 49-latek.
- Zdążyliśmy zbudować z Jackiem świetną nić porozumienia. Mogę powiedzieć, że znamy się na wylot - dodał szkoleniowiec.
Najbliższą okazję do wykazania się Grealish będzie miał już w czwartek 17 grudnia, jego zespół zmierzy się z Burnley. Początek tego meczu o godz. 19:00.
Czytaj także:
Premier League. Everton skarcił nieskuteczną Chelsea. Trzy punkty zostały w Liverpoolu
Premier League. Petr Cech staje w obronie Łukasza Fabiańskiego. "Nie mogę tego zrozumieć"