W środę władze West Bromwich Albion podjęły decyzję, że następcą Slavena Bilicia na stanowisku menadżera będzie Sam Allardyce. Jego umowa będzie obowiązywać do końca czerwca 2022 roku.
Allardyce wraca na ławkę trenerską po dość długim rozbracie z futbolem. Menadżer w maju 2018 roku rozstał się z Evertonem.
Niezwykle doświadczony szkoleniowiec w swoim CV ma również pracę w takich angielskich klubach, jak między innymi Newcastle United, West Ham United, Blackburn Rovers, AFC Sunderland, czy Crystal Palace. W 2016 roku lipcu objął stanowisko selekcjonera reprezentacji Anglii, jednak już po 2 miesiącach został zwolniony. Narodową kadrę poprowadził tylko w jednym spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu
Allardyce w czasach kariery piłkarskiej zaliczył epizod w barwach WBA.
- Wierzymy, a co ważniejsze, Sam wierzy, że mamy grupę zawodników, którzy mają jakość potrzebną do zapewnienia utrzymania w Premier League - powiedział dyrektor sportowy Luke Dowling na łamach oficjalnej strony klubu.
Zatrudnienie 66-latka to nowe otwarcie dla Kamila Grosickiego. Reprezentant Polski nie należał do grona faworytów poprzedniego trenera.
Po 13 rozegranych meczach zespół West Bromwich Albion znajduje się na przedostatnim miejscu w stawce Premier League.
Czytaj także:
Premier League. Jose Mourinho wbija szpilkę Liverpoolowi. Chodzi o słowa Juergena Kloppa
Oficjalnie: Slaven Bilić zwolniony z WBA. Kamil Grosicki będzie miał nowego trenera
Czy Kamil Grosicki powinien zmienić klub? 
