Podczas sobotniego meczu Borussia M'gladbach - TSG 1899 Hoffenheim (1:2) w skandaliczny sposób zachował się Marcus Thuram. Francuz opluł Stefana Poscha.
Pierwotnie sędzia Frank Willenborg nie zauważył tego incydentu. Arbiter po konsultacji z VAR w 79. minucie spotkania wyrzucił Thurama z boiska.
Całe zdarzenie wywołało duże poruszenie w środowisku Bundesligi. Nie sposób usprawiedliwić w tej sytuacji zachowania zawodnika.
Głos w tej sprawie zabrał m.in. Karl-Heinz Rummenigge z Bayernu Monachium. W programie "Doppelpass" przyznał, że Francuz powinien z własnej inicjatywy wpłacić duże pieniądze na szczytny cel.
- Mam nadzieję, że ktoś mu powinien to doradzić. Niestety przez to wydarzenie bardzo zniszczył swój wizerunek, ale także klubu. Mam nadzieję, że zdaje sobie z tego sprawę - powiedział.
Rummenigge podjął dyskusję na temat rasizmu w kontekście tego wydarzenia. Prezes Bayernu zastanawia się, jak wyglądałaby sytuacja w przypadku, gdyby to Posch opluł Thurama.
- Jeśli mam być szczery, oglądając tę scenę, zadaję sobie pytanie: co by się stało, gdyby było odwrotnie - gdyby to Posch splunął Thurama - wtedy mielibyśmy problem z rasizmem, czy co? - zaznaczył Rummenigge.
Na dniach władze ligi podejmą stosowne kroki w sprawie piłkarza Borussii. W 2019 roku Santiago Ascacibar splunął w kierunku Kaia Havertza, w wyniku czego został ukarany zawieszeniem na sześć meczów.
Also Karl-Heinz Rummenigge: "When I'm being honest, watching the scene [Thuram spitting at Posch] I am asking myself: What would have happened if it had been the other way round - if Posch had spat at Thuram - then we would have had another racism issue or what?" https://t.co/cJ78kYpGZ3
— Alex Truica (@AlexTruica) December 20, 2020
Zobacz także:
Legia Warszawa. Artur Boruc zostanie na kolejny sezon? "Może być jak Buffon w Juventusie"
Zna Roberta Lewandowskiego od 20 lat. "Był przeciętny i jednym z wielu"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał