PKO Ekstraklasa: Jagiellonia - Górnik. Bogdan Zając docenił wygraną. "To nam dopisało to szczęście"

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Bogdan Zając
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Bogdan Zając

- Wolą walki i determinacją docisnęliśmy ten korzystny wynik. Ten mecz był taki na 1:0, czyli wygra ten kto trafi. To nam dopisało to szczęście - powiedział trener Bogdan Zając po meczu Jagiellonii Białystok z Górnikiem Zabrze (1:0).

Jagiellonia Białystok pokonała 1:0 (0:0) Górnik Zabrze w meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy, dzięki czemu jej piłkarze mogą udać się na przerwę zimową w dobrych humorach. - To wydrapane zwycięstwo po naprawdę bardzo trudnym spotkaniu - zauważył trener Bogdan Zając podczas konferencji prasowej.

- Rywale przyjechali i grali swoją piłkę. Znaliśmy jednak ich atuty, więc spokojną i zorganizowaną grą staraliśmy się kontrolować wydarzenia boiskowe. Niemniej w pierwszej połowie była znowu ta sama bolączka, czyli nasze błędy. Po nich goście stworzyli sobie dwie naprawdę bardzo klarowne sytuacje i można powiedzieć, że wróciliśmy z dalekiej podróży. Drugą część też rozpoczęła się od groźnej okazji dla gości, ale bardzo dobrze zachował się Xavier Dziekoński. Wyczekał i z zimną krwią wybronił trudny strzał, a po strzelonej bramce prezentowaliśmy już bardzo mądrą i szczelną grę w defensywie. Dzięki temu nie pozwoliliśmy przeciwnikowi stworzyć groźnych okazji - dodał 48-latek.

Zając był szczególnie zadowolony ze strony mentalnej, którą zaprezentowali jego podopieczni. - Wolą walki i determinacją docisnęliśmy ten korzystny wynik. Ten mecz był taki na 1:0, czyli wygra ten kto trafi. To nam dopisało to szczęście i wywalczyliśmy bardzo ważne 3 punkty, które dają mocny fundament na wiosnę - podkreślił.

- Jeśli dobrze popracujemy i wszyscy wrócą do zdrowia oraz dobrej dyspozycji, to w tym sezonie jeszcze pokażemy na co nas stać. W tym meczu mieliśmy zalążki naprawdę dobrej gry w wielu fragmentach, ale mamy jeszcze spore rezerwy. Runda jesienna kosztowała piłkarzy sporo zdrowia, podobnie zresztą jak nas. Wierzymy w to, że wiosna będzie o wiele łatwiejsza. Popracujemy i zrobimy kawał dobrej roboty, która później będzie procentować. Tymczasem jednak w imieniu drużyny, sztabu i wszystkich ludzi w klubie chciałbym złożyć najserdeczniejsze życzenia kibicom. Wszystkiego dobrego, zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia - zakończył szkoleniowiec Jagi.

Kibic Jagiellonii skazany za odpalenie pirotechniki>>>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał

Komentarze (1)
avatar
Robertus Kolakowski
21.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy to, ze trener widzi potencjal.