Władze zabrały głos ws. imprezy Neymara. Piłkarz zaprzecza oskarżeniom

PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Neymar (z prawej) cieszy się z gola
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Neymar (z prawej) cieszy się z gola

Neymar zaprzeczył medialnym doniesieniom dotyczącym organizacji przez niego imprezy na 500 osób. Głos w tej sprawie zabrały też władze miasta, które sugerują, że piłkarz "poważnie szkodzi zasadom sanitarnym".

W tym artykule dowiesz się o:

Według brazylijskich mediów, w piątek w rezydencji w Mangaratiba w Rio de Janeiro rozpoczęła się wielka impreza organizowana przez Neymara. Przez wydarzenie miało się przewinąć 500 gości i to wszystko w dobie pandemii koronawirusa. Na piłkarza Paris Saint-Germain wylała się fala krytyki za to, że kompletnie lekceważy obostrzenia, których celem jest ograniczenie rozprzestrzeniania się COVID-19.

Jednak jak informuje CNN Brasil, Neymar i jego przedstawiciele zaprzeczyli, że w Mangaratibie odbywała się jakakolwiek impreza. Piłkarz oświadczył, że przestrzega zasad reżimu sanitarnego. Mimo to władze miasta skrytykowały go za naruszenie obostrzeń.

"Nie ma sposobu na przestrzeganie prawa na konkretnym wydarzeniu, ale jeśli Neymar organizuje tu imprezę, to poważnie szkodzi zasadom sanitarnym, obowiązującym dekretom i zaleceniom, które zezwalają tylko na organizację małych przyjęć rodzinnych. To wydarzenie jest przejawem braku szacunku sanitarnego i jest całkowicie absurdalne" - przekazało CNN źródło z lokalnego samorządu. Organizacja przyjęcia na 500 osób powinna być zgłoszona władzom gminy.

Brazylia to jeden z najbardziej dotkniętych epidemią koronawirusa krajów. Liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 przekroczyła niedawno 190 000 osób. Potwierdzonych przypadków jest ponad 7,5 miliona. Gorzej pod tym względem jest tylko w USA i Indiach. Dlatego brazylijskie władze zdecydowały się na wprowadzenie restrykcyjnych obostrzeń.

Nieruchomość Neymara ma powierzchnię 10 tysięcy metrów kwadratowych. Składa się z sześciu apartamentów, lądowiska dla helikopterów, kortu tenisowego, podziemnego klubu nocnego, spa, siłowni i pomostu dla motorówek. Neymar miał zabronić swoim gościom używania telefonów komórkowych, a dodatkowo zadbać o specjalne wygłuszenie, by odgłosy zabawy nie dochodziły do sąsiadów.

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Gerard Badia: Korona mi z głowy nie spadnie, jak wezmę się za inną robotę, niż futbol
Bartłomiej Drągowski numerem trzy zdaniem kibiców. Wybraliście bramkarzy na Euro 2020

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: brutalny faul, a potem... bijatyka!

Źródło artykułu: