Reprezentant Polski pojawił się w wyjściowym składzie ekipy SD Eibar, co było dużym zaskoczeniem. Damian Kądzior w Primera Division zagrał bowiem po raz pierwszy od 30 października. Ostatnio był chory i znajdował się poza kadrą meczową.
We wtorek jednak wrócił, rozegrał 81 minut i spełnił swoje marzenie. Występ na Camp Nou przeciwko Barcelonie wzbudził duże emocje.
Na swoim koncie na Instagramie umieścił zdjęcie z meczu z konkretnym komentarzem. ""Kolejne spełnione marzenie i wspaniałe zakończenie tego szalonego roku. Dla takich chwil warto cierpieć, ciężko pracować każdego dnia i kochać piłkę nożną" - napisał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków
Wywalczony w stolicy Katalonii wynik jest bardzo ważny dla ekipy Eibaru. Drużyna walczy o utrzymanie miejsca w hiszpańskiej elicie i z dorobkiem 16 "oczek" plasuje się na 15. miejscu w ligowej tabeli, mając punkt przewagi nad strefą spadkową.
26-letni Kądzior, który do drużyny trafił z Dinama Zagrzeb, zagrał w tym sezonie sześć razy w La Liga, spędzając na boisku łącznie 194 minuty.
Zobacz także:
Eden Hazard gotowy na powrót. "Chcemy uzyskać przewagę dzięki jego umiejętnościom"
Manchester United wygrał rzutem na taśmę i goni Liverpool