"Dla takich chwil warto cierpieć". Damian Kądzior podekscytowany po meczu z FC Barcelona

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Junior Firpo i Damian Kądzior
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Junior Firpo i Damian Kądzior

Eibar dość niespodziewanie zdołał wywieźć punkt z Camp Nou, remisując we wtorek z FC Barceloną 1:1. Swój udział w tym sensacyjnym rozstrzygnięciu miał Damian Kądzior, który wrócił do gry po dwóch miesiącach przerwy.

Reprezentant Polski pojawił się w wyjściowym składzie ekipy SD Eibar, co było dużym zaskoczeniem. Damian Kądzior w Primera Division zagrał bowiem po raz pierwszy od 30 października. Ostatnio był chory i znajdował się poza kadrą meczową.

We wtorek jednak wrócił, rozegrał 81 minut i spełnił swoje marzenie. Występ na Camp Nou przeciwko Barcelonie wzbudził duże emocje.

Na swoim koncie na Instagramie umieścił zdjęcie z meczu z konkretnym komentarzem. ""Kolejne spełnione marzenie i wspaniałe zakończenie tego szalonego roku. Dla takich chwil warto cierpieć, ciężko pracować każdego dnia i kochać piłkę nożną" - napisał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków

Wywalczony w stolicy Katalonii wynik jest bardzo ważny dla ekipy Eibaru. Drużyna walczy o utrzymanie miejsca w hiszpańskiej elicie i z dorobkiem 16 "oczek" plasuje się na 15. miejscu w ligowej tabeli, mając punkt przewagi nad strefą spadkową.

26-letni Kądzior, który do drużyny trafił z Dinama Zagrzeb, zagrał w tym sezonie sześć razy w La Liga, spędzając na boisku łącznie 194 minuty.

Zobacz także:
Eden Hazard gotowy na powrót. "Chcemy uzyskać przewagę dzięki jego umiejętnościom"
Manchester United wygrał rzutem na taśmę i goni Liverpool

Komentarze (1)
Dert
30.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozczarowanie w lidze Rosyjskiej i reprezentacji ale dla wuja to i tak pewniak