1 
Polscy skoczkowie podczas Turnieju Czterech Skoczni prezentują rewelacyjną formę. Aż czterech reprezentantów naszego kraju jest w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej prestiżowego turnieju. Po trzech z czterech konkursach w stawce przewodzi Kamil Stoch, który ma 15,2 pkt przewagi nad Dawidem Kubackim i 20,6 pkt zapasu nad Halvorem Egnerem Granerudem.
Stoch jest w komfortowej sytuacji. Po wygranej w Innsbrucku to właśnie on jest faworytem do końcowego triumfu w 69. edycji TCS. Polak po zawodach nie ukrywał swojej radości. Było to jego pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich.
W mediach społecznościowych Stoch opublikował zdjęcie z kryształowym pucharem, jaki otrzymał za zwycięstwo w Innsbrucku. Fotografię opatrzył kilkunastoma wykrzyknikami, które miały podkreślić jego radość.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
Stoch dodał też komentarz, w którym dziękował polskim kibicom. "Wszystkim dziękuję za miłe słowa i gratulacje. Trzymajcie za nas kciuki. Brakowało Was dziś na trybunach ale cieszę się z Wami tutaj" - napisał trzykrotny mistrz olimpijski.
Triumfatora 69. Turnieju Czterech Skoczni tradycyjnie poznamy w święto Trzech Króli. Wtedy odbędzie się konkurs w Bischofshofen. Pierwsza seria zaplanowana jest na godzinę 16:45. Dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje, a ich początek wyznaczono na godz. 16:30.
Czytaj więcej:
TCS. Norwegowie czują się ukarani. "To bardzo niesprawiedliwe!"
69. Turniej Czterech Skoczni. Granerud ochłonął i przeprosił. Niezwykłe słowa o Kamilu Stochu
