Bundesliga. Skrzydłowy Bayernu o transferze Leroya Sane: Miałem pewne obawy

Getty Images / M. Donato/FC Bayern / Na zdjęciu: Kingsley Coman
Getty Images / M. Donato/FC Bayern / Na zdjęciu: Kingsley Coman

- Mam 24 lata i bardzo zależy mi na regularnych występach. Na szczęście moje obawy nie miały przełożenia na rzeczywistość - stwierdził Kingsley Coman.

Francuski skrzydłowy od ponad pięciu lat jest zawodnikiem Bayernu Monachium. Aktualna umowa Kingsleya Comana jest ważna do 30 czerwca 2023 roku.

W ostatnich tygodniach nasiliły się doniesienia, według których piłkarz rozważał zmianę klubu. Coman miał nie być zadowolony ze swojej pozycji w hierarchii trenera Hansiego Flicka. Kandydatem do pozyskania 24-latka był Manchester City.

Sam zainteresowany postanowił zająć stanowisko na temat ewentualnego transferu. - Dobrze wiedzieć, że są kluby, które się mną interesują. Takie informacje podnoszą morale. Mam jednak ważną umowę z Bayernem do 2023 roku i koncentruję się na występach tylko w tym zespole - odparł Coman w rozmowie ze "Sport Bildem".

Spekulacje mówiące o jego przyszłości rozpoczęły się w momencie, w którym do mistrza Niemiec dołączył Leroy Sane. - To dało mi do zastanowienia. Mam 24 lata i bardzo zależy mi na regularnych występach. Na szczęście moje obawy nie miały przełożenia na rzeczywistość - wyjaśnił.

Do tej pory w trwającym sezonie Bundesligi wystąpił w 10 spotkaniach, w których zdobył 2 bramki i zaliczył 7 asyst. W pozostałych rozgrywkach jego łączny bilans to 5 meczów, 3 gole i 2 asysty.

Czytaj także:
Bundesliga. Bayern w piątek bez swojej gwiazdy? Jego występ "bardzo wątpliwy"
Transfery. Zwrot w sprawie Davida Alaby? Pojawiła się oferta z Premier League

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. To początek ery Roberta Lewandowskiego? Rok 2020 należał do Polaka!

Komentarze (0)