Kontrowersyjne słowa Raymonda Domenecha. "Przydałby się Diego Maradona, ale nie żyje"

Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Raymond Domenech
Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Raymond Domenech

Raymond Domenech zawsze słynął z kontrowersyjnych wypowiedzi i nie inaczej jest teraz. Na konferencji prasowej trener, który ma wyprowadzić FC Nantes z kryzysu mówił o sprowadzeniu do klubu nieżyjącego Diego Maradony.

68-latek to jeden z najbardziej kontrowersyjnych trenerów we francuskiej piłce. Raymond Domenech przez część fanów jest uwielbiany za swój styl, inni regularnie go krytykują, mając w pamięci pracę w roli selekcjonera reprezentacji Francji. W grudniu został on trenerem FC Nantes, które pogrążone jest w kryzysie, a fani domagają się odejścia polskiego właściciela, Waldemara Kity.

Domenech podczas konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Montpellier HSC został zapytany o okienko transferowe i potencjalne wzmocnienia zespołu. O jego słowach znów jest głośno w całej Francji. Na to pytanie udzielił nietypowej odpowiedzi.

- Najchętniej chciałbym podpisać kontrakt z Diego Maradoną, ale on nie żyje. Tak to już jest - powiedział Domenech. Był także pytany o ocenę ruchów transferowych, w tym fiasko umowy wypożyczenia z Olympique Lyon Jeana Lucasa. - Nie śledziłem wzlotów i upadków tej umowy - dodał.

Domenech wrócił do trenerskiej pracy po dziesięciu latach przerwy. Wcześniej prowadził reprezentację Francji, z którą rozstał się w 2010 roku. Wcześniej był trenerem francuskiej kadry młodzieżowej.

FC Nantes po osiemnastu kolejkach zajmuje dopiero siedemnaste miejsce w tabeli Ligue 1. Przewaga Kanarków nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy punkty.

Czytaj także:
Bundesliga. Gol Lewandowskiego i szokująca porażka Bayernu w Moenchengladbach
Mateusz Młyński coraz bliżej Wisły? Nowe informacje w sprawie talentu z Arki Gdynia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami

Źródło artykułu: