[tag=61310]
Eusebio Sacristan[/tag] trafił do szpitala 30 grudnia. Wszystko przez tragiczny wypadek w domu, po którym były piłkarz Barcelony doznał urazu głowy. Następnego dnia lekarze podjęli decyzję o wprowadzeniu go w stan śpiączki farmakologicznej.
To było konieczne, bo badania wykazały, że w wyniku uderzenia powstał skrzep krwi w mózgu. Lekarze przeprowadzili operację, która przebiegła bez komplikacji. Kluczowe jednak miały być następne dni.
"El Mundo Deportivo" tym razem przynosi dobre wieści. Sacristan po ponad tygodniu został wybudzony ze śpiączki. Wiadomo, że 56-latek rozpoznał bliskich, którzy byli przy nim w szpitalu. To dobry prognostyk na przyszłość.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami
Sacristan na razie zostaje w szpitalu, gdzie będzie powoli wracać do zdrowia. Rodzina jednak wierzy, że najgorsze już za nim i niebawem zostanie wypisany ze szpitala.
Eusebio Sacristan jako piłkarz rozegrał ponad 200 meczów w Barcelonie. Był także zawodnikiem Realu Valladolid, Atletico Madryt i Celty Vigo. Na koncie ma 15 meczów w reprezentacji Hiszpanii.
Po zakończeniu kariery został trenerem. Zaczynał jako asystent Barcelony, a potem m.in. prowadził rezerwę "Dumy Katalonii" i Real Sociedad. W 2019 roku został zwolniony z Girony i pozostawał bez pracy.
Koronawirus. Kolejne zakazy w Premier League. Dotyczą piłkarzy >>
La Liga. Mecz Atletico Madryt przełożony >>