PKO Ekstraklasa. Czesław Michniewicz po demolce w sparingu. "Od pewnego momentu przestałem liczyć bramki"
- Pierwszy sparing nie miał być zbyt wymagający, takie zresztą było założenie. Najważniejsi sparingpartnerzy pojawią się na końcu zgrupowania - Czesław Michniewicz udzielił wypowiedzi na łamach strony klubowej Legii.Czesław Michniewicz przyznał po ostatnim gwizdku, że przeciwnicy nie postawili jego zawodnikom zbyt twardych warunków. Trener jednocześnie zdradził, że "Legioniści" zamierzali rozpocząć zimowe przygotowania od spotkania z niżej notowanym rywalem.
- Pierwszy sparing nie miał być zbyt wymagający, takie zresztą było założenie. Najważniejsi sparingpartnerzy pojawią się na końcu zgrupowania – mowa o Dynamie Kijów i Krasnodarze. Za kilka dni zagramy z nieco lepszym zespołem, ale też odbędziemy do tego czasu szereg treningów - stwierdził Michniewicz w wywiadzie z oficjalną stroną Legii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
Warto przypomnieć, że najbliższe 2 mecze kontrolne stołecznej drużyny będą transmitowane w ogólnopolskiej telewizji - więcej TUTAJ. Lidera PKO Ekstraklasy czekają zdecydowanie bardziej miarodajne sprawdziany.
Szkoleniowiec skomentował również niecodzienny wyczyn Pekharta. - Od pewnego momentu przestałem w ogóle liczyć bramki, bo nie to było najistotniejsze. Przede wszystkim zależało nam na dobrej pracy motorycznej. Udało nam się też zbudować parę ciekawych sytuacji. Mieliśmy kilka momentów, w których widać było nieco brak ogłady meczowej i nakładające się zmęczenie po zajęciach - uzupełnił.
Czytaj także:
Richmond Boakye w Legii Warszawa? Mamy nowe informacje
Transfery. Legia Warszawa straci napastnika. Azjatycki kierunek Jose Kante
-
Emer Zgłoś komentarz
Na bank by przegrali z reprezentacją Watykanu złożoną z kardynałów grających w strojach liturgicznych. -
freddy kruger Zgłoś komentarz
ale sukces jak w pucharach:) -
Matts300D Zgłoś komentarz
No to jeszcze sparing z OKĘCIEM i też nie trzeba liczyć bramek............... -
zbych22 Zgłoś komentarz
Wielki wyczyn i chyba ostatni.