Premier League. Liverpool FC - Manchester United. Solskjaer: Jestem trochę rozczarowany
- Wiem, że tych piłkarzy stać na lepszą grę. Trzeba jednak pamiętać, iż graliśmy z bardzo mocną ekipą. Jestem trochę rozczarowany - mówi Ole Gunnar Solskajer.
Po 18 seriach gier podopieczni Ole Gunnara Solskjaera mają dwa oczka przewagi nad Leicester City. Menadżer klubu z Old Trafford na pomeczowej konferencji prasowej odpowiadał na pytania dziennikarzy.
– Będziemy mogli uznać ten remis na dobry wynik, jeśli wygramy następne spotkanie. Muszę przyznać, że zmarnowaliśmy swoje sytuacje. Trzeba jednak pamiętać, iż graliśmy z bardzo mocną ekipą. Jestem trochę rozczarowany - stwierdził Norweg.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w Sao Paulo. Fanatyczni kibice wyszli na ulice!Zespół z Manchesteru zagroził gospodarzom w końcowej fazie rywalizacji. – W końcówce byliśmy bardzo mocni. Wiem, że tych piłkarzy stać na lepszą grę. Każdy w tej drużynie ciężko pracuje dla pozostałych. Poprawiliśmy się i robimy postępy - podsumował Solskjaer.
Szkoleniowiec podkreślił, że Juergen Klopp podjął odważną decyzję przed pierwszym gwizdkiem. Niemiec na środku obrony postawił na parę Jordan Henderson - Fabinho. - Trzeba przyznać Liverpoolowi, że grali z dwoma środkowymi pomocnikami w obronie. Rywale pokazali swoją jakość w defensywie.
Piłkarze Man Utd muszą szybko zregenerować się przed kolejnym starciem. Już w środę lider tabeli zagra na wyjeździe z Fulham.
Czytaj także:
Transfery. Obrońca Chelsea o krok od Milanu
Premier League: Tottenham pokonał czerwoną latarnię