To nie jest dobry czas dla Breela Embolo. Napastnik Borussii M'gladbach został odsunięty od pierwszego zespołu. Powód? Klub oficjalnie przyznał, że "istnieje podejrzenie", iż zawodnik naruszył obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Niemieccy dziennikarze twierdzą, że został przyłapany na dużej imprezie towarzyskiej.
Niemiecki "Bild" twierdzi, że po ostatnim, sobotnim (16.01.) meczu ligowym Borussii (z VfB Stuttgart - końcowy wynik: 2-2) Embolo nie pojechał do domu, a wylądował w kawiarni "Extrablatt" nad jeziorem Baldeneysee. Skąd ta wiedza? O godzinie 2:30 (z soboty na niedzielę) policja zaalarmowana przez okolicznych mieszkańców weszła na piętro kawiarni.
Okazało się, że bawią się tam 23 osoby: ośmiu mężczyzn i 15 kobiet. Nikt nie miał założonej maseczki, a niektóre kobiety były - tutaj cytat z niemieckich mediów - "skąpo odziane". Sytuacja epidemiczna w Niemczech nadal jest bardzo trudna i organizowanie takich spotkań jest surowo zakazane. Wśród imprezowiczów miał być Embolo.
ZOBACZ WIDEO: Jan Tomaszewski komentuje zwolnienie Brzęczka. "Boniek nie wziął pod uwagę jednej rzeczy"
Władze Borussii nie potwierdziły tej informacji. Markus Aretz - rzecznik prasowy klubu - określił tę wiadomość "plotką" i odmówił komentarza. Natomiast w poniedziałkowy wieczór klub oficjalnie przyznał, że piłkarz mógł naruszyć obostrzenia związane z epidemią.
Embolo został odsunięty w trybie pilnym od zespołu, nie zagra w najbliższym spotkaniu ligowym (z Werderem Brema) i będzie mógł wrócić dopiero po uzyskaniu negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.
Borussia hat Breel Embolo vorsorglich aus dem Kader für das morgige Bundesligaspiel gegen @werderbremen gestrichen, nachdem heute bekannt geworden ist, dass der Schweizer Nationalspieler möglicherweise gegen die Corona-Schutzverordnung verstoßen hat. https://t.co/NJnfyRbTcj
— Borussia (@borussia) January 18, 2021
Czytaj także: Charles Leclerc zakażony koronawirusem. Kierowca Ferrari uspokoił kibiców >>