Początki holenderskiego szkoleniowca na Camp Nou nie należą do najłatwiejszych. FC Barcelona aktualnie jest dopiero na 4. pozycji w tabeli Primera Division i traci aż 10 punktów do prowadzącego Atletico Madryt. Dużym niepowodzeniem Ronalda Koemana była również ostatnia porażka z Athletic Bilbao w finale Superpucharu Hiszpanii.
57-letni trener żywi nadzieję, że pod jego skrzydła trafią nowi zawodnicy. - Od dłuższego czasu powtarzam, że brakuje nam ludzi do gry. Sytuacja ekonomiczna klubu ma na to wpływ. Jeżeli chcemy grać o wyższe cele, to musimy podpisać kontrakty z nowymi piłkarzami - oznajmił Koeman cytowany przez serwis goal.com.
Możliwości Katalończyków są ograniczone ze względu na problemy finansowe. Wcześniej do drużyny przymierzano Memphisa Depaya z Olympique Lyon oraz Erica Garcię z Manchesteru City. Najnowsze doniesienia gazety "Mundo Deportivo" mówią o tym, że przedstawiciele "Dumy Katalonii" rozważają letnie wzmocnienia. Jako wolni zawodnicy do drużyny mieliby dołączyć Sergio Aguero oraz David Alaba.
- Jeżeli nikt nowy nie przyjdzie, przyjmę to i będziemy kontynuować naszą pracę. Nie będę kłamał. Mówię po prostu to, co widzę. Od piłkarzy Barcelony wiele się wymaga. Krytykuję moich zawodników, ale jednocześnie mam do nich szacunek - uzupełnił szkoleniowiec.
W niedzielę Barcelona zagra na wyjeździe z Elche CF. Początek tej rywalizacji zaplanowany jest na godz. 16:15.
Czytaj także:
La Liga. Apelacja FC Barcelona odrzucona. Leo Messi będzie pauzować
Transfery. Alejandro Gomez postawił na swoim. Przenosiny do Hiszpanii lada moment
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odpalił petardę w meczu o Puchar Maradony. Kapitalny gol!