Neymar wyznał klubowi miłość! Przyszłość gwiazdora już jasna?

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Neymar
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Neymar

Takiego zawodnika jak Neymar chciałoby pewnie większość, jak nie wszystkie, kluby piłkarskie na świecie. Tymczasem on wyznał właśnie miłość jednej drużynie. To praktycznie daje na odpowiedź na pytanie, co z przyszłością gwiazdora.

W tym artykule dowiesz się o:

"Kocham Cię PSG" - napisał Neymar w mediach społecznościowych. I choć sam komunikat był krótki, odpowiada na bardzo ważne pytanie: co z przyszłością brazylijskiego gwiazdora.

"Neymar przygotowuje się do ogłoszenia pozostania w PSG i złożenia podpisu pod kontraktem" - donosi Fabrizio Romano, dziennikarz świetnie obeznany w transferowych realiach.

"Jest bardzo zadowolony z Leonardo, docenia Pochettino i jest przekonany, że zarząd PSG spróbuje podpisać kontrakt z Messim [ale to będzie długi wyścig z Man City i Barcą]" - opisuje Romano.

ZOBACZ WIDEO: Piłkarze zaszczepieni przeciwko COVID-19 przed mistrzostwami Europy? "Spokojnie czekamy na swoją kolej"

- To niesamowite, przez co przechodzimy z Neymarem. Jest bardzo szczęśliwy, że jest częścią PSG. Gdyby został, byłby to bardzo ważny sygnał na przyszłość - stwierdza, cytowany przez sports.fr Mauricio Pochettino, potwierdzając, że Paris Saint-Germain pracuje nad nową umową Neymara.

Sports.fr dodaje, potwierdzając wcześniejsze informacje mediów (więcej TUTAJ), że Neymar osiągnął już porozumienie z paryskim klubem i ma podpisać nowy, czteroletni kontrakt z zespołem ze stolicy Francji. Do ustalenia pozostało już podobno tylko kilka detali.

- Jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Wiele się zmieniło, nie potrafię dokładnie wyjaśnić dlaczego i czy jest to zmiana we mnie, czy coś innego się zmieniło. Czuję się dobrze, jestem spokojniejszy. Chcę zostać w Paris Saint-Germain - przyznał Neymar kilka dni temu w rozmowie z TF1.

Neymar przeniósł się do Paryża w 2017 roku za 222 mln euro. Takie pieniądze zarobiła na nim FC Barcelona.

Zobacz też: Neymar często tym denerwuje kibiców. On jednak mówi wprost: nigdy nie przestanę

Komentarze (0)