Krystian Bielik załamany. Polski piłkarz pisze wprost, co czuje po kontuzji
Choć jest dopiero luty, to Krystian Bielik już wie, że w tym sezonie nie zagra i o wyjeździe na Euro 2020 nie ma mowy. Piłkarz zabrał głos po drugim w karierze zerwaniu więzadła krzyżowego. Jest zdruzgotany.
23-letni pomocnik zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Po raz drugi w karierze. Nie ma szans na to, że wróci do gry w tym sezonie. Wyjazd na mistrzostwa Europy przeszedł mu koło nosa. Dopiero po kilku dniach Bielik był w stanie skomentować sprawę na Instagramie.
"Ciężko jest pisać tę wiadomość, ale chciałem wszystkim przekazać aktualne informacje. Jestem absolutnie zdruzgotany tym, że uszkodziłem więzadła w prawym kolanie, co oznacza, że opuszczę resztę sezonu. Wiem, co trzeba zrobić, aby wrócić do gry i mam wspaniałe wsparcie rodziny, przyjaciół, kolegów z drużyny, pracowników Derby County oraz reprezentacji Polski" - pisze zawodnik Derby.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramkiReprezentant Polski jednak nie zamierza się poddawać. Zapowiada, że kiedy tylko będzie mógł, to bierze się do ostrej pracy, aby wrócić na boisko.
"Dziękuję za wasze miłe wiadomości i najlepsze życzenia. To dla mnie wiele znaczy. Mogę wam obiecać tylko jedno. Dam z siebie absolutnie wszystko w trakcie rehabilitacji, aby wrócić w jak najlepszej formie. Będę też przez resztę sezonu wspierać kolegów z drużyny" - komentuje.
Krystian Bielik rok temu miał niemal taką samą sytuację. Wtedy także z powodu zerwania więzadła miał nie jechać na Euro 2020. Z powodu pandemii koronawirusa turniej jednak został przełożony na 2021 rok.
Wayne Rooney zdruzgotany urazem Krystiana Bielika. "To dla nas mocny cios" >>
Tomasz Hajto: To Rooney jest winny kontuzji Krystiana Bielika >>