Puchar Francji: Radosław Majecki niepokonany. AS Monaco i Olympique Marsylia grają dalej

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Radosław Majecki
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Radosław Majecki

AS Monaco i Olympique Marsylia zmierzyli się w Pucharze Francji z drugoligowcami. Faworyci nie pozwolili sobie na potknięcie. Radosław Majecki zaprezentował się w bramce zespołu z księstwa i zachował czyste konto.

AS Monaco mierzyło się z Grenoble. Drużyna z księstwa nie może narzekać na formę. Jest niepokonana od 10 meczów, a osiem ostatnich wygrała. W 2021 roku nie ma lepiej punktującego klubu w pięciu topowych ligach w Europie. Środowe spotkanie w Pucharze Francji miało być tylko przyjemnym przerywnikiem w śrubowaniu passy w Ligue 1.

Zanim Monaco objęło prowadzenie, zrobiło się nerwowo na Stade des Alpes. Niko Kovac naraził się sędziemu i zobaczył żółtą kartkę za krewkie zachowanie na ławce. Szkoleniowiec zespołu z księstwa uspokoił się odrobinę dopiero po uderzeniu na 1:0 Stevana Joveticia w 36. minucie. Radosław Majecki nie miał żadnego poważnego testu do zaliczenia. Grenoble nie oddało w tym meczu strzału celnego.

Olympique Marsylia przystąpił do meczu z AJ Auxerre po siedmiu spotkaniach bez zwycięstwa. Rozstanie z trenerem Andre-Villasem Boasem nie przyniosło szybkiego przełamania. Po ostatniej porażce z Paris Saint-Germain możliwość awansu do europejskich pucharów poprzez Ligue 1 ponownie zmniejszyła się. Dlatego Olympique nie może lekceważyć Pucharu Francji.

W ataku Olympique wybiegli Dario Benedetto oraz Valere Germain, a z powodu urazu nie było w kadrze Arkadiusza Milika. Piłkarze z Marsylii ponownie mieli problem w ofensywie i nie kreowali większej liczby sytuacji podbramkowych niż Auxerre. Dopiero po przerwie Benedetto przerwał niemoc strzelecką przedstawiciela Ligue 1 i strzelił gola na 1:0. Już w doliczonym czasie wynik na 2:0 ustalił Ahmadou Dieng.

1/32 finału Pucharu Francji:

Grenoble - AS Monaco 0:1 (0:1)
0:1 - Stevan Jovetić 36'

AJ Auxerre - Olympique Marsylia 0:2 (0:0)
0:1 - Diego Benedetto 54'
0:2 - Ahmadou Dieng 90'

Czytaj także: Piotr Zieliński kapitanem. Napoli zatonęło w Genui

Czytaj także: Zimna krew Juventusu. Wojciech Szczęsny niepokonany w hicie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt

Źródło artykułu: