Obaj nasi reprezentanci wystąpili w pełnym wymiarze w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Anglii z Leicester City, w którym ich zespół przegrał 0:1 po golu Kelechiego Iheanacho w doliczonym czasie.
Zbigniew Boniek podkreślił, że zarówno Michał Karbownik, jak i Jakub Moder spełnili oczekiwania, choć temu drugiemu w końcówce zabrakło sił. Ostatnie minuty rzutują zresztą na ocenę całej ekipy "Mew", która zaspała przy rzucie rożnym dla rywala, na co prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej również zwrócił uwagę.
Ocena dziennikarska?
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 10, 2021
Obaj dobrzy, Moder zaczął bardzo dobrze, grał nie na swojej pozycji i jeszcze go dobrze nie poznali, wiec przy rzutach wolnych tylko statysta, opadł z sił w końcówce. Karbownik- bardzo pozytywny przez całe 90 minut. Gra wszędzie
Drużyna Brighton traci gol i przegrywa w ostatniej minucie. Był rzut rożny i mieli 8 zawodników we własnym polu karnym vs jeden gracz Leicester.... scandaloza
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 10, 2021
Inne realia ale to samo eleganckie prowadzenie piłki.
— Bartosz Gleń (@BartoszGlen) February 10, 2021
Jest sobą Michał Karbownik na murawie w Leicester.
I o to chodzi.#LEIBHA
Część polskich kibiców, którzy śledzili debiut dwóch Polaków w Anglii, zauważyła ironicznie, że Moder przeniósł do Brighton and Hove Albion przykre zwyczaje z Lecha Poznań. Chodzi o gola straconego w końcówce (z czym jesienią "Kolejorz" notorycznie miewał problemy). To jednak element humorystyczny.
Zachwycony występem naszych reprezentantów był jeden z fanów "Mew", który spytał nawet profil "Łączy nas piłka", czy nasz kraj nie ma więcej takich "cudownych dzieciaków", którzy chcieliby się przenieść do Anglii. Zaznaczył przy tym, że Karbownik i Moder pokazali klasę.
@LaczyNasPilka dobry wieczór guys, you got any more wonderkids that fancy moving to England? Moder and Karbownik look class#BHAFC
— Mike (@MikeKing14_) February 10, 2021
Mimo solidnej gry Polaków, Brighton and Hove Albion odpadł z Pucharu Anglii i może się skupić na rywalizacji w Premier League. Na debiut w tych rozgrywkach czekają teraz Karbownik i Moder. Najbliższa okazja już w sobotę o godz. 21.00, gdy w ramach 24. kolejki drużyna Grahama Pottera podejmie Aston Villę.
"Mewy" zajmują w lidze 15. miejsce, lecz mają dość bezpieczną sytuację. Gromadzą 25 pkt - o 10 więcej niż otwierający strefę spadkową Fulham FC.
Czytaj także:
Ligowcy w reprezentacji Polski. Paulo Sousa otwiera drzwi, kto przez nie przejdzie?
Wyjazd na mecz przykrywką dla emigracji zarobkowej. 18 lat temu "kibice" Amiki Wronki uciekali do Wielkiej Brytanii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski został aktorem