KMŚ. Niecodzienna sytuacja w trakcie ceremonii. Wielki gest Hansiego Flicka

PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Hansi Flick

Organizatorzy Klubowych Mistrzostw Świata zaliczyli ogromną wpadkę. W trakcie dekoracji okazało się, że zabrakło medalu dla Manuela Neuera. Interweniować musiał Hansi Flick.

Bawarczycy zostali najlepszą klubową drużyną na świecie. Rywalizacja Bayernu Monachium  z Tigres UANL zakończyła się z rezultatem 1:0 na korzyść drużyny Roberta Lewandowskiego. Decydującego gola strzelił Benjamin Pavard.

Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze Hansiego Flicka mieli powody do świętowania. Dodatkowe wyróżnienie otrzymał Lewandowski. Polski snajper został wybrany przez FIFA najlepszym zawodnikiem Klubowych Mistrzostw Świata.

Kuriozalna sytuacja miała miejsce podczas ceremonii wręczenia medali. Najwidoczniej organizatorzy nie przewidzieli tak licznej kadry zespołu z Monachium.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski został aktorem

Kamery telewizyjne uchwyciły moment, w którym wszyscy gracze Bayernu dostali już medale, ale na końcu zostali jeszcze Manuel Neuer i Hansi Flick. Bramkarz widział, że został już tylko jeden krążek i postanowił bez słowa dołączyć do reszty drużyny.

Świetnie zachował się jednak trener, który po chwili zawołał Neuera. Szkoleniowiec wdał się w dyskusję z organizatorami i nalegał, aby to kapitan przyjął ostatni medal. Następnie Flick stanął z boku i tylko obserwował, jak jego podopieczni celebrują triumf w rozgrywkach.

Czytaj także:
KMŚ. "Trudny wieczór". Niemieccy dziennikarze wytykają błędy Robertowi Lewandowskiemu
Wszyscy mu zazdroszczą! Kolekcja Lewandowskiego rzuca na kolana

Źródło artykułu: