Meksykanie wściekli po zagraniu Roberta Lewandowskiego. Piszą o skandalu w finale KMŚ
Meksykańskie media nie mają wątpliwości. Jedyna bramka w meczu Bayern Monachium - Tigres w finale Klubowych Mistrzostw Świata nie powinna zostać uznana. Wszystko przez zagranie ręką Roberta Lewandowskiego.
W 59. minucie meczu finałowego KMŚ Joshua Kimmich dośrodkował na 12. metr do Polaka, który wygrał powietrzny pojedynek z bramkarzem i zaliczył asystę przy strzale do pustej bramki Pavarda. Sędzia boczny uniósł jednak chorągiewkę, a arbitrzy VAR długo analizowali sytuację na monitorach (całą sytuację zobaczysz TUTAJ). Ostatecznie słusznie uznali, że polski napastnik nie był na spalonym. Problem w tym, że nie zauważyli ręki "Lewego".
Fox Sports MX pokazał powtórkę z kamery umieszczonej za bramką. Widać na niej, że piłka rzeczywiście odbiła się od łokcia Polaka. "Każde zagranie ręką w ofensywie jest przewinieniem - przynajmniej tak jest zapisane w regulacjach FIFA. Piłka uderzyła Lewandowskiego w ramię, dlaczego więc bramka Bayernu została uznana?" - zastanawia się meksykańska telewizja.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treninguNa rękę zwrócono uwagę głównie w mediach południowoamerykańskich. Kontrowersja dotarła jednak również do Europy. "Łokieć Lewandowskiego. Historia piłki nożnej" - czytamy w hiszpańskim "AS-ie". Z kolei niemiecki "Bild" pisze o "gigantycznym zamęcie".
Kamery wychwyciły również, że tuż przed rozdaniem pamiątkowych medali Robert Lewandowski dyskutował z bramkarzem Tigres UANL - Nahuelem Guzmanem. Po gestach było wyraźnie widać, że zawodnicy rozmawiali na temat zagrania ręką.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Bayernu Monachium 1:0. Bawarczycy zdobyli szóste trofeum w przeciągu niecałego roku. Wcześniej wygrywali rozgrywki Bundesligi, Pucharu Niemiec, Ligi Mistrzów, Superpucharu Europy i Superpucharu Niemiec.
Grafika za SofaScore.com:"TODA MANO OFENSIVA ES FALTA"
— FOX Sports MX (@FOXSportsMX) February 11, 2021
Por lo menos así lo estipula el reglamento de la FIFA:
El balón le pegó en el brazo a Robert Lewandowski, entonces:
¿Por qué no invalidaron el gol del Bayern München?#MundialdeClubesxFOX pic.twitter.com/OyZbhbq3vL