We wcześniejszych, sobotnich meczach padł tylko jeden gol i to z rzutu karnego. Teoretycznie to AC Milan powinien zabrać się za poprawianie liczb w Serie A. Mierzył się z błyskotliwym, ale nierównym beniaminkiem. Ponadto grał na wyjeździe, a poza Mediolanem czuje się statystycznie lepiej niż na San Siro.
W pierwszej połowie Rossoneri mieli równie dużo pecha, że nie prowadzili, co szczęścia, że nie przegrywali. Spezia Calcio miała szansę na otwarcie wyniku i to dużą. W 15. minucie strzał Riccardo Saponary obronił w świetnym stylu Gianluigi Donnarumma. Jak w prawie każdym oknie transferowym, zrobiło się ostatnio głośno o potencjalnej zmianie klubu podopiecznego Mino Raioli. Reprezentant Włoch pozostaje jednak w Milanie i takimi obronami potwierdza przydatność.
Spezia nie zwątpiła w możliwość zranienia lidera i w 56. minucie objęła prowadzenie 1:0. Gospodarze wybuchli radością po strzale Giulio Maggiore, który podsumował akcję zespołową. Lista winnych straty bramki w Milanie była długa. Pogubili się między innymi Ismael Bennacer i Alessio Romagnoli, ale palma pierwszeństwa należała się Theo Hernandezowi. Francuz zgubił piłkę i umożliwił przeprowadzenie szybkiego ataku drużynie z Ligurii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramki
Trener Stefano Pioli zmieniał i między innymi dostawił w ataku Mario Mandzukicia do Zlatana Ibrahimovicia. Lider zamiast gola strzelić, to stracił. W 67. minucie Simone Bastoni dostał podanie z rzutu wolnego od Nahuela Esteveza i huknął lewą stopą, z odpowiednią rotacją, w boczną siatkę. Nikt nie pilnował Bastoniego, więc ten zmienił wynik na 2:0.
Porażka Milanu w Ligurii oznacza, że różnica między nim a trzecim w tabeli Juventusem wynosi wciąż siedem punktów. Stara Dama również w sobotę przegrała 0:1 z SSC Napoli. Wygranym kolejki może zostać Inter Mediolan. Znajdzie się na pierwszym miejscu w tabeli, o ile w niedzielę zwycięży z Lazio.
Rossoneri przegrali na wyjeździe po raz pierwszy od 22 grudnia 2019 roku. Ponad 400 dni temu zostali zdemolowani przez Atalantę w Bergamo. Z kolei Spezia poprawiła bilans jako gospodarz. Do soboty zdobyła u siebie tylko sześć z możliwych 21 punktów.
Spezia Calcio - AC Milan 2:0 (0:0)
1:0 - Giulio Maggiore 56'
2:0 - Simone Bastoni 67'
Składy:
Spezia: Ivan Provedel - Luca Vignali, Ardian Ismajli, Martin Erlić, Simone Bastoni - Nahuel Estevez, Matteo Ricci, Giulio Maggiore (83' Gennaro Acampora) - Emmanuel Gyasi, Kevin Agudelo - Riccardo Saponara
Milan: Gianluigi Donnarumma - Diogo Dalot, Simon Kjaer (64' Fikayo Tomori), Alessio Romagnoli, Theo Hernandez - Ismael Bennacer (65' Soualiho Meite), Franck Kessie, Alexis Saelemaekers (83' Samuel Castillejo), Hakan Calhanoglu (83' Jens Petter Hauge) - Rafael Leao (64' Mario Mandzukić), Zlatan Ibrahimović
Żółte kartki: Vignali, Bastoni, Erlić (Spezia) oraz Dalot (Milan)
Sędzia: Daniele Chiffi
Czytaj także: Juventus zachował skarb z Mediolanu. Bianconeri w finale
Czytaj także: katastrofa w obronie Napoli. Atalanta to wykorzystała