W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów FC Barcelona przegrała u siebie z Paris Saint-Germain 1:4 i ma bardzo małe szanse na awans do kolejnej rundy. Hiszpański "Sport" podkreśla, że trener Ronald Koeman pozostanie jednak na swoim stanowisku także po trwającym sezonie.
W lecie Holender ma przeprowadzić "drugą rewolucję". Kilka miesięcy temu trener pożegnał się z Luisem Suarezem, Ivanem Rakiticiem i Arturo Vidalem. Kolejni "nietykalni" piłkarze mają opuścić Camp Nou przed sezonem 2021/2022.
Koeman zamierza budować swój zespół wokół największej gwiazdy - Lionela Messiego. Argentyńczyk ma ważny kontrakt tylko do końca czerwca bieżącego roku, ale o swojej przyszłości najprawdopodobniej zadecyduje po rozmowach z nowym prezydentem, który zostanie wybrany w marcu.
Messiego mają wspierać młodsi piłkarze. Już w tym sezonie Koeman dobrze wprowadzał do zespołu Ronalda Araujo i Pedriego, a pod jego wodzą znacznie lepiej prezentują się Frenkie De Jong oraz Ousmane Dembele.
"Druga rewolucja" nie będzie też polegać na zakupie wielkich gwiazd. Holender ma skupić się na sprowadzeniu młodych i darmowych piłkarzy. Do tego więcej szans mogą otrzymywać kolejni gracze z rezerw.
Mimo wysokiej porażki z PSG, w Barcelonie są przekonani, że Koeman po pierwszym roku pracy zasłużył na kontynuowanie swojego projektu. Dopiero w swoim drugim sezonie Holender ma przywrócić klub na szczyty zarówno w Hiszpanii, jak i Europie.
Czytaj też:
-> La Liga. Luis Suarez nie poszedł do Atletico za darmo. Była ukryta opłata
-> Jest nowa oferta za Lionela Messiego. Kwota zaskakuje!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!