Mecz fazy pucharowej Ligi Mistrzów zaczął się dla Atalanty Bergamo fatalnie. W 17. minucie Remo Freuler sfaulował przed polem karnym, wychodzącego na czystą pozycję Ferlanda Mendy'ego. Sędzia długo się nie zastanawiał i pokazał piłkarzowi gospodarzy bezpośrednią czerwoną kartkę.
Sytuacja wzbudziła sporo kontrowersji, ponieważ w momencie faulu w pobliżu pola karnego był także inny z graczy Atalanty. Decyzję ostro krytykuje m.in. Fabio Capello. - Jestem rozczarowany. Nie był ostatnim piłkarzem, a rywal i tak biegł szeroko i oddalał się od bramki - wyliczał były trener Realu Madryt czy Juventusu na łamach Sky Sports Italia.
Capello uważa, że sędzia powinien podjąć inną decyzję. - Żółta kartka byłaby w porządku, ale danie czerwonej za coś takiego. To jest niewytłumaczalne. W taki sposób rujnujesz mecz - grzmiał 75-latek.
Po czerwonej kartce gospodarze skupili się na bronieniu dostępu do własnej bramki, a bezbarwny Real jedynego gola zdobył w samej końcówce (więcej o spotkaniu TUTAJ).
Capello odniósł się też do innego meczu Ligi Mistrzów, sugerując, że sędziowie ostatnio gwiżdżą przeciwko włoskim klubom. - Zaczynam mieć wątpliwości, patrząc na to jak Lazio nie otrzymało we wtorek rzutu karnego przeciwko Bayernowi - dodał były selekcjoner reprezentacji Rosji i Anglii.
Czytaj też: Borussia M'gladbach na poziomie niegodnym Ligi Mistrzów. Manchester City poszedł jak po swoje
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki