Radosław Sobolewski wie, co jest silną bronią Wisły Kraków. Wierzy w charaktery swoich piłkarzy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Radosław Sobolewski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Radosław Sobolewski

- Na szczęście mam do czynienia z mężczyznami o naprawdę charakterze fighterów – powiedział Radosław Sobolewski przed meczem z Wisłą Kraków. Jego Wisła Płock w ramach 17. Kolejki PKO Ekstraklasy zmierzy się z byłym klubem swojego trenera w niedzielę.

Piłkarze Wisły Płock zagrają w niedzielę o godzinie 12:30 z Wisłą Kraków. - W tym mikrocyklu skupiliśmy się na sobie i na tym jak mamy założyć pressing w meczu i bronić. To jest dla mnie ważne, a w ostatnich spotkaniach pokazaliśmy, że chcemy grać wysoko, złapać przeciwnika na jego połowie. Silną bronią Wisły Kraków jest wysoki pressing, ale w ostatnim meczu Pogoń pokazała jak można spod niego wychodzić. Ten mecz był dla nas źródłem wielu cennych informacji - przyznał Radosław Sobolewski, trener płockiego zespołu.

Dla szkoleniowca istotne było też przygotowanie mentalne po porażce z Legią Warszawa. - Na szczęście mam do czynienia z mężczyznami o naprawdę charakterze fighterów, którzy niejednokrotnie udowadniali, że potrafią wychodzić z opresji. Jedyne, co może zrobić trener przy takiej okazji, to przeanalizować mecz, pokazać błędy i rozwiązania, by tych błędów nie popełniać. Wszystko trzeba przełożyć na boisko i tak się stało w tym przypadku - podkreślił.

W ostatnim czasie do płockiej drużyny wypożyczony został Kristian Vallo, który przez całą dotychczasową karierę był związany z MKS Zylina. - Na pierwszy rzut oka jest dobrze przygotowany. Ostatnie spotkanie rozegrał 13 lutego w wymiarze 90 minut i nie ma problemu z jego przygotowaniem fizycznym. Tu się liczy wdrożenie do zespołu, poznanie zasad i nowego miejsca. Jak znajdzie się w dwudziestce meczowej, to może liczyć na występ w spotkaniu - ocenił Sobolewski nowego podopiecznego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!

Trener czeka też na kontuzjowanych Rafała Wolskiego i Dawida Kocyłę. - Rafał Wolski jest w pełnym treningu. Po tak długiej przerwie potrzebuje kilku tygodni, żeby organizm doprowadzić do tego, by mógł podjąć wysiłek na poziomie PKO Ekstraklasy. Cieszy jego zdrowie i entuzjazm, szybko stanie się faktem że będzie w dobrej dyspozycji. Decyzję w sprawie Dawida Kocyły podejmiemy po sobotnim treningu - opisał sytuację Radosław Sobolewski.

Nie jest wykluczone, że do płockiej drużyny dołączą jeszcze jacyś wolni zawodnicy. - Mimo zamknięcia okienka transferowego, osoby odpowiedzialne w klubie za transfery cały czas pracują i przygotowują tematy na teraz i na przyszłość. Przyglądamy się sytuacji i będziemy reagować na wydarzenia - zdradził trener.

Czy mecze z Wisłą Kraków są od strony osobistej czymś szczególnym dla Sobolewskiego? - Jak się mówi o wymiarze sentymentalnym, to dla mnie specjalny mecz. Nie ma co ukrywać, większość sportowego życia spędziłem w Wiśle Kraków i to dla mnie szczególne miejsce. To mój dom i każde ponowne spotkanie z kibicami i zawodnikami, z którymi niedawno biegało się na boisku lub ich trenowało jest sentymentalną sprawą - przyznał.

Czytaj także: 
Lider Jagiellonii walczy o odzyskanie pozycji w zespole
Eksplozja polskiego talentu

Komentarze (0)