Łukasz Skorupski był zaporą nie do przejścia. Pokonać nie zdołał go nawet Ciro Immobile z rzutu karnego. To była niezwykle ważna interwencja, bo przy stanie 0:0.
- Pracujemy nad rzutami karnymi, oglądałem wideo. Czekałem do końca, potem poszedłem w miejsce, w które uderzył i obroniłem - przyznał polski bramkarz w rozmowie ze Sky Sport.
To nie jedyna dobra interwencja 29-latka. W drugiej połowie Lazio Rzym atakowało ze zdwojoną siłą, ale nie było w stanie znaleźć sposobu na Skorupskiego.
- Broniłem, ale cały zespół zagrał dobrze. Dla mnie dobrą wiadomością jest zachowanie czystego konta, dla zespołu zdobycie trzech punktów w tabeli. To dwie ważne rzeczy. Jesteśmy bardzo zadowoleni i tak dalej. To zwycięstwo daje nam dobry impuls. Lazio to świetny zespół, który gra w Lidze Mistrzów, ale dziś wygraliśmy - zakończył.
Bologna FC z dorobkiem 28 punktów zajmuje aktualnie 11. miejsce w tabeli Serie A. Lazio jest szóste i na chwilę obecną "nie łapie się" do europejskich pucharów.
Zobacz także:
Polak lepszy od Cristiano Ronaldo!
Co za obrona! Łukasz Skorupski zatrzymał zdobywcę Złotego Buta
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!