Działacze Bayernu Monachium już pracują nad wzmocnieniami na przyszły sezon. Pewne jest, że od 1 lipca zawodnikiem mistrzów Niemiec będzie czołowy defensor Bundesligi Dayot Upamecano. To jednak nie koniec ruchów transferowych dotyczących formacji obronnej. Wzmocnienia w defensywie to priorytet działaczy.
Jak donosi włoski "Tuttosport", Upamecano duet stoperów miały tworzyć z Kalidou Koulibalym. Negocjacje już miały się rozpocząć, ale porozumienie z Aurelio De Laurentiisem nie będzie łatwe. Szef SSC Napoli znany jest z twardych negocjacji, a już w przeszłości miał odrzucić ofertę sprzedaży Senegalczyka, która opiewała na 100 milionów euro.
Bayern aż tak dużych pieniędzy za stopera wykładać nie chce. Włoski dziennik spekuluje, że mistrzowie Niemiec są w stanie zaoferować 45 milionów euro. De Laurentiis miał już rozmawiać z agentem Koulibaly'ego, Falim Ramadanim, ale w "Tuttosporcie" czytamy, że jest on także menedżerem Maurizio Sarriego, który łączony jest z powrotem do Napoli.
Pozyskanie Upamecano i Koulibaly'ego byłoby świetną wiadomością dla trenera Hansiego Flicka, a także Roberta Lewandowskiego i spółki. Szkoleniowiec wiele razy powtarzał, że konieczne są wzmocnienia w defensywie, zwłaszcza że latem za darmo odejdzie David Alaba.
W tym sezonie eksperci mają właśnie najwięcej zastrzeżeń do gry obrony Bayernu. Zawodzi Niklas Suele, a pewniakami nie są Lucas Hernandez, Jerome Boateng czy Benjamin Pavard.
Czytaj także:
Kandydat na stanowisko prezesa wyrzucony z PZPN
Premier League: świetny występ Arsenalu. To może być punkt zwrotny "Kanonierów"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!