Polak Rafał Gikiewicz dwoił się i troił w bramce FC Augsburg w meczu z Herthą Berlin, ale nie uchronił swojego zespołu przed kolejną porażką w Bundeslidze (1:2). Koledzy mu nie pomogli, bo popełniali bardzo proste błędy, które Hertha skrzętnie wykorzystała.
Bramkarz nie ukrywał złości po sobotnim spotkaniu. W niemieckich mediach skrytykował postawę zespołu.
- Musimy więcej grać w piłkę nożną, a mniej rozmawiać z arbitrem. Co tydzień tracimy gole po prostych błędach. Robimy za mało, a Hertha wykorzystuje nasze błędy - powiedział Gikiewicz dla Sky.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!
To nie pierwszy raz w sezonie, gdy Polak krytycznie wypowiada się na temat zespołu. W styczniu, po porażce z Werderem Brema (0:2) Gikiewicz w ostrych słowach mówił o kolegach i grze całej drużyny.
- Przegrywamy w ważnym meczu, a niektórzy schodzą z uśmiechem na ustach z boiska! Po prostu nie mogę tego zaakceptować - kipiał ze złości Gikiewicz. Zrobił to w telewizyjnym wywiadzie na żywo.
FC Augsburg po 23 rozegranych kolejkach zajmuje 13. miejsce w Bundeslidze. Zespół zdobył 26 punktów, stracił 37 bramek.
Czytaj też:
Zidane zachowuje spokój przed derbami
Koeman liczy na walkę o tytuł do końca