Huknął tak, że bramkarz nie mógł nic zrobić. To pierwszy gol Polaka w Serie A (wideo)

Twitter / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński
Twitter / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński

Z pewnością była to jedna z najładniejszych bramek 26. kolejki Serie A. Bartosz Bereszyński popisał się perfekcyjnym uderzeniem, a na tego gola czekał ponad cztery lata.

Cztery bramki zobaczyliśmy w meczu Sampdoria Genua - Cagliari Calcio w ramach 26. kolejki Serie A. Żadna z drużyn jednak nie świętowała, bo spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Powody do zadowolenia miał jednak Bartosz Bereszyński.

To polski obrońca strzelił gola, który dał Sampdorii wyrównanie (1:1). "Bereś" zapoczątkował akcję na własnej połowie, a następnie włączył się prawą stroną. Opłaciło się, bo chwilę później znalazł się z piłką w polu karnym rywala.

Reprezentant Polski zachował się jak rasowy napastnik. Uderzył z całej siły, a bramkarz nawet nie zdążył zareagować. Piłka poleciała pod poprzeczkę, a nasz rodak mógł świętować.

Bereszyński przełamał się po ponad czterech latach. Do tej pory nie strzelił gola w Serie A, ale teraz niemoc prawego obrońcy została zakończona.

Co za trafienie Arkadiusza Recy! Kadrowicz zdjął pajęczynę z siatki (wideo) >>

Szczęsny podsumował wygraną z Lazio. Włoscy dziennikarze podzieleni ws. jego występu >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!

Komentarze (0)