Liga Mistrzów. Borussia Dortmund protestuje przeciwko zmianom

PAP/EPA / Lars Baron / Na zdjęciu: piłkarze Borussii Dortmund
PAP/EPA / Lars Baron / Na zdjęciu: piłkarze Borussii Dortmund

Coraz więcej klubów sprzeciwia się zmianom w europejskich rozgrywkach. Władze Borussii Dortmund przedstawiły jasne stanowisko.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2024 roku planowana jest reforma Ligi Mistrzów. W formule ligowej rywalizowałoby 36 zespołów, przy czym każdy rozgrywałby po 10 spotkań. Przewiduje się, że w fazie pucharowej weźmie udział 8 najlepszych drużyn.

Wielkim orędownikiem tych zmian jest prezydent Juventusu. - Piłkarze są obciążeni do granic możliwości, a kalendarz maksymalnie napięty. Jest zbyt wiele spotkań, które nie są atrakcyjne dla widzów. Obecny system nie jest dostosowany do kibiców - powiedział niedawno Andrea Agnelli - więcej TUTAJ.

Wygląda na to, że nie wszystkie drużyny zgadzają się z planem przedstawicieli Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Na pustych trybunach Borussii Dortmund we wtorkowym starciu z Sevillą widniał transparent z komunikatem "zatrzymać reformy Ligi Mistrzów!".

Podopieczni Edina Terzicia ostatecznie zremisowali 2:2 z Andaluzyjczykami. Po raz kolejny doskonały występ odnotował Erling Haaland. Borussia zameldowała się w następnej fazie rozgrywek dzięki zaliczce bramkowej z pierwszego spotkania.

[b]Czytaj także:
Liga Mistrzów. On jest niesamowity! Kolejne rekordy Haalanda stały się faktem
Kontrowersje wokół rzutu karnego Erlinga Haalanda. Sędzia skrzywdził Sevillę?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

[/b]

Komentarze (1)
avatar
Gregson83
10.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Borussia Dortmund niech sie weźmie do gry a nie za protesty bo jak narazie ich gra bazuje na poziomie 2 Bundesligi gdyby nie Halaand nic by nie ugrali awans do dalszej fazy LM to łut szczęścia Czytaj całość