Do środowej rywalizacji z RB Lipsk zespół Juergena Kloppa przystąpi w roli minimalnego faworyta. W ostatnim czasie Liverpool spisuje się mizernie na poziomie Premier League, jednak po pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów "The Reds" mają dwubramkową zaliczkę.
Angelino liczy na to, że jego drużyna zdoła odrobić straty. Zdaniem 24-latka mistrz Anglii obniżył loty w porównaniu z poprzednim sezonem. - Byli wtedy najlepsi, ale nie dokonali wielu zmian. Mają wzloty i upadki, jak każdy. Teraz zmagają się z problemami kadrowymi. Bez wątpienia brakuje im Virgila van Dijka, który dowodził obroną - stwierdził podczas konferencji prasowej.
Kłopoty nie opuszczają Liverpoolu. Do grona kontuzjowanych dołączyli też Roberto Firmino i Ozan Kabak. Obaj prawdopodobnie nie wystąpią w starciu rewanżowym - więcej TUTAJ.
Hiszpan uważa, że Trent Alexander-Arnold niezbyt dobrze radzi sobie w defensywie. - Musimy odszukać ich słabości. W pierwszym meczu tego nie zrobiliśmy i to był nasz błąd. Trent jest świetny z piłką przy nodze, gra ofensywnie, ale czasami za bardzo się na tym skupia. W przeszłości już kilka razy udało mi się go przechytrzyć - dodał Angelno.
Spotkanie Liverpool FC - RB Lipsk rozpocznie się w środę (10 marca) o godz. 21:00. Ten mecz również odbędzie się na Puskas Arena w Budapeszcie.
Czytaj także:
Liga Mistrzów: nadchodzi zmierzch gigantów. FC Barcelona potrzebuje cudu
"To może być trudne". Niepewna przyszłość Georginio Wijnalduma
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu