Duże osłabienie! Węgrzy z Polską bez największej gwiazdy

PAP/EPA / ATEF SAFADI / Na zdjęciu: Dominik Szoboszlai (z lewej)
PAP/EPA / ATEF SAFADI / Na zdjęciu: Dominik Szoboszlai (z lewej)

Selekcjoner reprezentacji Węgier Marco Rossi powołał 26-osobową kadrę na marcowe mecze eliminacji mistrzostw świata z Polską, San Marino oraz Andorą. W kadrze naszego rywala zabraknie największej gwiazdy.

Już tylko dwa tygodnie zostały do pierwszego meczu eliminacji mistrzostw świata 2022 w Katarze. W debiutanckim spotkaniu nowego selekcjonera Paulo Sousy zagramy na wyjeździe z Węgrami. Podopieczni Marco Rossiego kilka miesięcy temu zapewnili sobie awans na EURO 2020, a teraz chcą pójść za ciosem i udanie rozpocząć eliminacje do mundialu.

Sęk w tym, że w marcu selekcjoner Węgier nie będzie mógł skorzystać z największej gwiazdy - Dominika Szoboszlaia. Pomocnik RB Lipsk ma zaledwie 20 lat, a już jest kluczową postacią swojej reprezentacji. To on strzelił decydującego gola w barażowym meczu z Islandią, który zapewnił awans na EURO.

- Szoboszlai w tym roku nie rozegrał żadnego meczu w barwach RB Lipsk. Powodem jest uraz pachwiny pomocnika. Nie zagra też w pierwszych pojedynkach eliminacji do mundialu w Katarze - zapowiedział wcześniej Marco Rossi w rozmowie z portalem m4sport.hu.

W kadrze Węgier znajdziemy natomiast kilku piłkarzy z przeszłością w PKO Ekstraklasie. Na marcowe mecze powołani zostali: Nemanja Nikolić (w przeszłości Legia Warszawa), Gergo Lovrencsics (Lech Poznań) oraz Akos Kecskes (Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Korona Kielce).

Kadra Węgier na marcowe mecze El. MŚ:

Bramkarze: Peter Gulacsi, Denes Dibusz, Balazs Toth.

Obrońcy: Adam Lang, Willi Orban, Attila Szala, Endre Botka, Gergo Lovrencsics, Attila Fiola, Szilveszter Hangya, Akos Kecskesi.

Pomocnicy: Loic Nego, Laszla Kleinheisler, Daniel Gazdag, Adam Nagy, Tamas Cseri, Filip Holender, Zsolt Kalmar, Andras Schafer, David Siger.

Napastnicy: Nemanja Nikolić, Adam Szalai, Roland Sallai, Krisztian Geresi, Roland Varga, Kevin Varga.

Zobacz także:
Studniówka Kamila Grosickiego. Na razie jest zagrożony
Dziekanowski: Sukcesem na mistrzostwach Europy będzie dotarcie do półfinału

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!

Komentarze (1)
misiek942809
11.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Macie opóźniony zapłon o jakieś kilka tygodni, wiadomo od dawna było że nje zostanie powołany bo ma kontuzje dopiero wraca do treningów.