"Jeden Wolfsburg od wyrównania rekordu". Twitter pod wrażeniem wyczynu Roberta Lewandowskiego w meczu z VfB Stuttgart

Robert Lewandowski w spotkaniu z VfB Stuttgart zagrał wyśmienicie. Polak mimo osłabienia zespołu zaliczył idealnego hat-tricka w 21 minut i to wszystko w pierwszej połowie. Kapitan reprezentacji Polski jest już blisko rekordu Gerda Muellera.

Artur Babicz
Artur Babicz
Robert Lewandowski (w środku) PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (w środku)
To był wielki mecz Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik poprowadził Bayern Monachium do wygranej z VfB Stuttgart. Zadanie było dodatkowo utrudnione, ponieważ już od 13. minuty gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Alphonso Daviesa. To jednak nie przeszkodziło Polakowi strzelić jeszcze w pierwszej połowie idealnego hat-tricka - gol lewą nogą, gol prawą nogą oraz gol głową.

Dzięki doskonałej formie polskiego napastnika Bayern Monachium wygrał sobotnie spotkanie 4:0. Natomiast Robert Lewandowski zbliżył się do historycznego wyczynu Gerda Muellera (40 bramek w jednym sezonie Bundesligi) i ma już na koncie 35 trafień. Nikogo więc nie może dziwić, że po tym spotkaniu Twitter wręcz oszalał na punkcie kapitana reprezentacji Polski.

"No to Lewandowski jest już tylko jeden Wolfsburg od wyrównania rekordu Gerda Muellera" - tak określił liczbę brakujących goli Lewandowskiego do rekordu wszech czasów Bundesligi Maciej Wąsowski z "Przeglądu Sportowego".

"Lubiłem zawsze te opowieści starszych ludzi w stylu "aaa, wnusiu, Lato z Bońkiem to grali, Gadocha jak strzelał". Fajnie być świadkiem tej historii Lewandowskiego. Pewnie za mojego życia drugiego takiego nie będzie. Człowiek siądzie w fotelu za kilkadziesiąt lat i powspomina" - napisał Marcin Borzęcki, dziennikarz TVP Sport.

"Lewy jak Ronaldo w ostatnim meczu. Hattrick idealny: prawa, głowa, lewa" - podsumował występ Roberta Lewandowskiego Maciej Kruk, dziennikarz Eleven Sports.

"Ależ to Bayern rozklepał fantastycznie. Jak Morawiecki z Bońkiem niemiecki sanepid" - żartobliwie ocenił akcję Roberta Lewandowskiego Piotr Żelazny, redaktor naczelny "Magazynu Kopalnia".

"Ten rekord Gerda Muellera był nieosiągalny później nawet dla niego samego, mimo, że przestał grać w kadrze i mógł skoncentrować się tylko na klubie. Nieosiągalny dla kolejnych pokoleń. Lewandowski mówi w tym sezonie: potrzymajcie mi piwo" - napisał dziennikarz Eleven Sports, Mateusz Święcicki.

"Robert Lewandowski tak naprawdę celuje w rekord Leo Messiego z sezonu 2011-12. Jeszcze 15 goli" - docenił formę Polaka Kuba Polkowski z kanału FootTruck.

"Co muszą mieć w głowach ludzie, którzy zamiast cieszyć się, że żyjemy w erze Lewandowskiego nawołują do zachowania spokoju i umiaru? Skończmy z tymi polskimi kompleksami. Bierzmy przykład z Lewego. Nie ma nic złego w prezentowaniu dumy i radości" - docenił kapitana reprezentacji Polski Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport.

Zobacz także: Polacy w komplecie na Anglię
Zobacz także: Bednarek z awansem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×