W czwartek (o godz. 20:45) w Budapeszcie piłkarska reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje do mistrzostw świata w Katarze w 2022 r. W środę na pytania dziennikarzy, również polskich, odpowiadał selekcjoner Węgrów Marco Rossi.
- Mieszkam w Neapolu, w pobliżu Neapolu. Generalnie mieszkam w Budapeszcie, ale gdy jestem we Włoszech, to przebywam w miasteczku Pozzuoli (prowincja Neapolu). Moja cała rodzina kibicuje SSC Napoli. Moja żona, moja córka, mój syn. Tak więc odpowiedź jest oczywista. Zawodnikiem, który podoba mi się najbardziej w polskiej reprezentacji jest Piotr Zieliński - zdradził Rossi w odpowiedzi na pytanie, którego z Polaków ceni najbardziej poza Robertem Lewandowskim.
- Dobrze wiemy, każdy to wie, jaką jakość prezentuje Zieliński. Ale on nie jest jedynym dobrym zawodnikiem w polskim zespole. Jest oczywiście Lewandowski. Bednarek, Bereszyński, Milik czy Piątek. Polska ma wiele gwiazd i muszę być na to przygotowany jutro - podkreślił włoski szkoleniowiec.
Rossi otrzymał też pytanie, jak zareaguje jeśli Biało-Czerwoni zagrają w Budapeszcie trzema stoperami i dwoma wahadłowymi. - Ja i moja drużyna nie jesteśmy czarodziejami. Nie wiemy, jak zagra nasz rywal. Jeżeli zagrają trzema obrońcami, to my zagramy czterema. Kluczowa i tak pozostaje jakość piłkarzy. Na chwilę obecną drużyna Paulo Sousy ma nad nami przewagę - ocenił.
56-letni Włoch wypowiedział się też na temat Sousy. - Nie wiem, w jakim stylu Paulo pracuje teraz z reprezentacją. Mogę powiedzieć o nim sporo jako piłkarzu, ale niewiele jako o trenerze. Miał wspaniałą karierę jako pomocnik. Grał w pięknym stylu dla wielkich klubów, zdobywał trofea. Z doświadczenia jednak wiem, że ciężko jest coś takiego przełożyć na karierę trenerską - podsumował Rossi.
Zobacz:
Mateusz Klich zakażony koronawirusem. Co z wylotem kadry do Budapesztu?
Paulo Sousa przed poważnym dylematem. Kto załata dziurę po Klichu?
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Michał Listkiewicz: Minęły czasy, gdy baliśmy się Węgrów. Teraz to oni się nas obawiają